Reklama

Ładowanie...

Chikamatsu współczesny

04.01.2004
Czyta się kilka minut
Możemy zaczynać - rzuca kantor sucho. Obrotową platformą wjeżdżamy na scenę. Znajdujemy się w teatrze bunraku, może to nawet słynne Bunrakuza w Osace?.
-

---ramka 320468|prawo|1---Ubrani na czarno animatorzy - dwóch mistrzów i kilku pomocników - odgrywają przy pomocy lalek kobiety i mężczyzny (obydwie odziane w barwne kimona) fragment “Meido-no hikyaku", “Posłańca do piekła", klasycznej sztuki Chikamatsu Monzaemona z 1711 roku. Z boku, na tle dźwięków shamisenu i stukotu kołatek, dobiega rozedrgany głos kantora, intonującego kwestie postaci i narratora.

Oto Umekawa, kurtyzana z Shimmachi, prosi ukochanego Chűbeia, by zapanował nad namiętnościami. “Błagam, uspokój swe serce. Nie będę niewolnikiem tych nieszczęsnych uczuć. Kto wtrącił cię w ten stan? Nikt inny, tylko ja. Ja, Umekawa, jestem winna temu wszystkiemu. Powinnam być wdzięczna? A może powinnam płakać?". Zgięta w pełnym bólu geście płacze nad złotem, które Chűbei sprzeniewierzył, by ją wykupić. “Honor, chwała i fortuna są tylko ulotnymi ziarnkami piasku...

10974

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]