Reklama

Ładowanie...

Chaje Sara

18.11.2008
Czyta się kilka minut
Księga Rodzaju, rozdziały od 23 do 25, w. 19.
T

Ten fragment Tory rozpoczyna się w cieniu wydarzenia, jakie miało miejsce na górze Moria. Pierwsze zdanie parszy informuje nas o śmierci Sary, "która żyła sto lat, i dwadzieścia lat, i siedem dni". Umarła, jak twierdzą dawni komentatorzy, gdy usłyszała - być może od szatana - o związaniu Izaaka, o gotowości swego syna do ofiary i bliskiej jego śmierci; płakała z bólu i wtedy dusza opuściła ją. Niektórzy komentatorzy dodają na pocieszenie, że ostatniemu tchnieniu Sary towarzyszyła duma, iż zdołała wychować syna gotowego oddać siebie w służbie Bogu. Abraham powrócił do domu radosny, by opowiedzieć żonie o nowym błogosławieństwie, jakie otrzymał od Boga wraz z ocaleniem Izaaka. Zastał tam jednak żałobę. Jak tłumaczy to wielki XI-wieczny komentator Biblii Raszi, sprawiedliwi pragną żyć szczęśliwie, ale Bóg pyta, czyż nie wystarczy im szczęście czekające na nich w Świecie, który...

4261

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]