Bonobo to też miłosierni samarytanie

U ludzi można obserwować (nie zawsze, ale jednak często) tendencje do niesienia bezinteresownej pomocy obcym – są one międzykulturowe i pojawiają się nawet u niemowląt.

13.11.2017

Czyta się kilka minut

Niektórzy badacze (m.in. David Rand, Joshua Greene i Martin Nowak) twierdzą, że pomaganie obcym zasadza się na automatycznych procesach psychologicznych i jest spontaniczne, zaś zachowania samolubne wymagają samokontroli. Eksperyment zespołu Briana Hare’a z Duke University, opisany na łamach „Scientific Reports”, sugeruje, że nie jesteśmy pod tym względem wyjątkiem.

Badacze zaobserwowali, że bonobo (żyjące w rezerwacie w DR Konga) spontanicznie pomagają zdobyć pożywienie osobnikowi z obcej grupy, nawet jeśli tamten nie zwrócił się o pomoc. U szympansów zwyczajnych bezinteresowne pomaganie ograniczone jest do członków własnego stada. Różnice te prawdopodobnie mają głębsze podłoże psychologiczne. Równoległy eksperyment wykazał bowiem, że bonobo zarażają się ziewaniem nie tylko od członków własnej grupy (których świetnie potrafią rozpoznać). Szympansy zwyczajne też zarażają się ziewaniem, ale wyłącznie „od swoich”. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł

Artykuł pochodzi z numeru Nr 47/2017