Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Reformacja wpłynęła na wiele przestrzeni ludzkiej egzystencji, ale dla mnie niesie przede wszystkim pytanie o relację człowieka z Bogiem. Poszukiwanie Łaskawego Boga leżało u podstaw wystąpienia Marcina Lutra. To ponowne odkrycie nowotestamentowej nauki o Zbawieniu z Bożej Łaski przez wiarę w Ukrzyżowanego zmieniło życie Lutra i wielu innych.
Reformacja to długa i nieukończona historia wiary. Tłumaczenie Biblii na języki ojczyste, jej czytanie i rozważanie stworzyło trwałe podwaliny dla rozwoju edukacji. Było też wyznaniem wiary w Boga obecnego w swoim Słowie. Znaczenie miała także ewangelicka teologia urzędu, która przypomniała o powszechnym kapłaństwie ochrzczonych, łączącym indywidualną odpowiedzialność za Kościół i wspólnotową troskę o każdego grzesznika.
„Bóg – wolność – świat” – pod tym hasłem polscy luteranie świętują zakończenie obchodów 500 lat Reformacji. Kolejność ma znaczenie, gdyż to Bóg jest początkiem i celem wiary. Nie jest nią wiara sama w sobie, ale ta zanurzona w Chrystusie, który wyzwala i powołuje. Dlatego wolność nie jest abstrakcją czy synonimem samowoli, ale wezwaniem, by służyć światu – wszystkim, o których upomina się Jezus.
Cieszę się, że w epoce ekumenizmu razem możemy mówić o Reformacji. Choć nasze wnioski nie zawsze będą takie same, i takie być nie muszą, to jednak pośród dziejowych zawirowań mamy unikalną szansę na zacieśnienie więzi, lepsze poznanie samych siebie i innych.
Reformacja to ciągłe odkrywanie Ewangelii o miłosiernym Bogu w mikrokosmosie naszych relacji, aby świat zobaczył i uwierzył, że prawdziwie jesteśmy uczennicami i uczniami Nazarejczyka. Życzę Czytelnikom wielu ciekawych odkryć. ©
Autor jest biskupem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP