Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Mamy głosić Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Benedykt XVI zaprosił nas na pierwszą pontyfikalną lekcję teologii - o Pasterzu, który niestrudzenie wychodzi, by szukać owiec. Znów nam, młodym, mówił o Chrystusie, przywołując znamienne słowa Jana Pawła II: “Nie lękajcie się". Benedykt dopowiada: “Kto otwiera się przed Chrystusem, nie traci absolutnie nic z tego, co czyni życie wolnym, pięknym i wielkim". Oczekującym - pewnie nie bez trwogi - papieskiego exposé Benedykt XVI z prostotą wyznaje: “W tej chwili nie potrzebuję przedstawiać programu moich rządów. (...) Moim prawdziwym programem jest to, by nie wypełniać własnej woli, nie realizować własnych idei, lecz wsłuchać się wraz z całym Kościołem w słowo i wolę Pana i pozwolić, by to On mną kierował". Ten, którego posądzano o zamiar wyciągnięcia zza pazuchy litanii wyrzutów i koniecznych ruchów kontrreformacyjnych, skierowuje naszą uwagę na szukanie woli Pana, nie własnej. Wyraźnie przejęty poprosił też: “Módlcie się za mnie, bym umiał bardziej kochać Chrystusa. Bym bardziej umiał kochać ciebie, Kościele. (...) Nie moc zbawia, ale miłość!" - czy to mówi Panzer-Kardinal?
AGNIESZKA BRZEZIŃSKA (Warszawa)