Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wypowiedź ukazała się w "Tygodniku Powszechnym" nr 6/2005
Obozy koncentracyjne i obozy zagłady założyło hitlerowskie państwo w imię nazistowskiej ideologii. Dlatego zawarte we wstępnej wersji rezolucji Parlamentu Europejskiego sformułowanie, że obóz w Oświęcimiu-Brzezince zbudowali "hitlerowscy naziści" jest prawdziwe.
Podkreślanie, że obóz stworzyli Niemcy, jest niepotrzebne. Po pierwsze, choć wtedy większość Niemców rzeczywiście zgadzała się z ideologią Hitlera, obraża to pamięć tych, którzy występowali przeciwko niemu - choćby z opozycyjnych grup antynazistowskich w rodzaju Białej Róży. Pewnie: dziś można dowodzić, że wszyscy Niemcy musieli wiedzieć, co dzieje się w Auschwitz-Birkenau, a że w większości nie protestowali, to są odpowiedzialni za tę zbrodnię. Tyle, że zawsze i wszędzie, nie tylko w Niemczech, jest tak, że ludzie odwracają głowę na widok nieszczęścia innych.
Po drugie, choć słowo "Niemcy" w takich dokumentach można rozumieć w sensie politycznym, jako III Rzeszę, to w potocznym odbiorze będzie kojarzone z narodem niemieckim. A od tego blisko - zwłaszcza, że kontekst jest tak tragiczny - do rozbudzania nacjonalizmu. Znowu.