Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Mam już osiemdziesiąt lat, życie ze mnie uchodzi. Uczucie na ogół przyjemne, jak wieczorne zmęczenie po górskiej wędrówce”. I jeszcze jedno wyznanie: „Miałem wspaniałe życie, zebrałem w głowie spory śmietnik, co jakiś czas ni z gruszki, ni z pietruszki wyskakuje coś, o czym jeszcze przed minutą nie miałem zielonego pojęcia”.
Antoni Kroh jest etnografem, pisarzem, tłumaczem z czeskiego i słowackiego – przełożył m.in. Haškowego „Szwejka”. Jego „Sklep potrzeb kulturalnych” (1999), wspomnienia z dzieciństwa w Bukowinie Tatrzańskiej, dokąd mały warszAutor "Sklepu potrzeb kulturalnych" dokonuje niezwykłego podsumowania swojego życia i doświadczeńawiak trafił po wojnie, odrzucone najpierw przez kilku wydawców, zdobyły grono wielbicieli, wśród których znalazła się rodzina Lemów. Organizował wystawy sztuki ludowej, pisał o historii rodzinnej („Starorzecza”) i o Łemkowszczyźnie. Z Barbarą Magierową – nieżyjącą już plastyczką, autorką subtelnych rysunków ilustrujących wydaną teraz książkę – opracował „Z polskiego na nasze, czyli prywatny leksykon współczesnej polszczyzny”. Teraz dokonuje niezwykłego podsumowania swojego życia i doświadczeń. To rodzaj sylwy, inkrustowanej mnóstwem cytatów – polecam „kajecik-śpiewnik dla ciężko chorych i umierających” – a wśród cytowanych tekstów są zarówno wiersze wielkich poetów, od Kochanowskiego po Leśmiana, jak i anonimowe rymowanki. Znajdziemy tu rozliczenie z dogmatami tradycyjnej etnografii, melancholijne pożegnanie „sztuki neoludowej” i Cepelii, rozważania o kształcie, jaki przybiera współcześnie pompa funebris. A także na przykład bliskie mi wyznanie miłości do dzieła Pawła Hertza, monumentalnego „Zbioru poetów polskich XIX wieku”: „Przeglądam »Zbiór...« i jestem u siebie, w swojej kochanej rupieciarni, w swojej chatce maleńkiej, niczym dziad i baba, niewpuszczający Śmierci. Cytaty latają w powietrzu, którym oddycham”.
Tytuł tekstu pożyczyłem od Wisławy Szymborskiej. Wybaczyłaby mi chyba tę pożyczkę – w „Lekturach nadobowiązkowych” zauważyła „Sklep...”, doceniła zarówno warstwę anegdotyczną, jak i głębszy oraz wciąż aktualny sens rozważań o Podhalu i mitach wokół góralszczyzny, zwłaszcza zaś o wielokulturowym Spiszu. I to zdanie: „dobrego pisarza poznaje się m.in. po tym, że nawet o szarzyźnie [mowa o szkole w czasach Bieruta] pisze kolorowo”. Tak, Antoni Kroh to dobry pisarz.©℗
Antoni Kroh, ANIOŁ ŚMIERCI Z KILKU STRON, Rysunki Barbara Magierowa. Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2023, ss. 232.