Anonimowi grzesznicy

20.09.2021

Czyta się kilka minut

W Psalmie 19. czytamy: „Choć sługa Twój przestrzega [przykazań] gorliwie i bardzo sumiennie stara się je zachować – któż jednak zdoła spostrzec bezwiedne uchybienia? Zechciej mnie uwolnić od błędów popełnionych nieświadomie! Ustrzeż także sługę swego od grzechów pychy, by mną nie owładnęły! Wówczas bez skazy będę i wolny od ciężkich przewinień”. Jak widać, gorliwość w służbie Bożej wcale nie daje gwarancji, że naprawdę służy się Bogu. Kiedy „przyjdzie Pan”, ciekawe, co powiemy tym, których skrzywdziliśmy sądząc, że ich kochamy i działamy dla ich dobra? Pewnie powiemy, że nie wiedzieliśmy, chcieliśmy dobrze, to nie ze złej woli, hormony, wszyscy tak robili, zawsze tak było.

Lepiej będzie już dzisiaj sobie powiedzieć: tak, krzywdzę ludzi bezwiednie, z dobrej woli, ale to mnie nie usprawiedliwia. Odpowiadam zarówno za to, co wiem, jak też za to, czego nie wiem, bo nie chcę wiedzieć, gdyż uważam, że wszystko, co nie mieści się w mojej głowie, co zasiewa wątpliwości, budzi strach, jest z całą pewnością diabelską pokusą, przejawem braku mocnej wiary. I tak popadam w pychę. Wiedząc, że wiem wszystko, nikogo, a to znaczy, że i Boga, nie dopuszczam do głosu. Zagaduję Go, zakrzykuję, zaśpiewuję, byleby tylko nie zacząć milczeć i słuchać. Jakbym podskórnie czuł, że kiedy zacznę milczeć, czytać Biblię, medytować, żeby pełniej poznać jej Głównego Bohatera, wtedy będę musiał w swojej głowie wiele zmienić.

W polskim Kościele prawosławnym i w parafii unickiej bizantyjsko-słowiańskiej w Kostomłotach tak modlą się przed komunią: „Błagam zatem Ciebie, [Panie] zlituj się nade mną i odpuść mi moje grzechy dobrowolne i mimowolne, które popełniłem słowem lub uczynkiem, świadomie i nieświadomie, oraz uczyń mnie godnym, abym wolny od osądzenia stał się uczestnikiem przeczystych Twych tajemnic, na odpuszczenie grzechów i życie wieczne”.

Papież Franciszek powiedział w Budapeszcie: „Nie zadowalajmy się byle czym; nie gódźmy się na wiarę, która żyje obrzędami i powtórzeniami, otwórzmy się na gorszącą nowość Boga ukrzyżowanego i zmartwychwstałego”. W Słowacji dodał: „Nawet w Kościele może nam zagrażać następująca myśl: lepiej jest mieć wszystko z góry określone, prawa, których należy przestrzegać, bezpieczeństwo i jednolitość, niż być odpowiedzialnymi i dojrzałymi chrześcijanami, którzy myślą, badają swoje sumienie, pozwalają na wątpliwości”. To „lepiej jest mieć” „to początek kazuistyki, w której wszystko jest uregulowane” – mówi Franciszek. Nic to nowego, Paweł Apostoł mówił: „Pozwólcie się odnawiać Duchowi w waszym myśleniu i przyobleczcie się w nowego człowieka, stworzonego zamysłem Boga w sprawiedliwości i prawdziwej świętości”.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 39/2021