Aleksiej Nawalny zamordowany przez reżim Putina

Więziony w łagrze o zaostrzonym rygorze najważniejszy rosyjski opozycjonista zmarł nagle 16 lutego. Bezpośrednia przyczyna jego śmierci nie jest znana, pośrednia – ewidentna: Putin morduje oponentów politycznych, którzy mogą zagrozić jego władzy.

16.02.2024

Czyta się kilka minut

Aleksiej Nawalny na marszu upamiętniającym śmierć Borysa Niemcowa. Moskwa, 24 lutego 2019 r. / Fot. Sefa Karacan / Anadolu Agency / Getty Images
Aleksiej Nawalny na marszu upamiętniającym śmierć Borysa Niemcowa. Moskwa, 24 lutego 2019 r. / Fot. Sefa Karacan / Anadolu Agency / Getty Images

Komunikat o śmierci „więźnia numer jeden” podała Federalna Służba Więzienna: Nawalny zasłabł po spacerze, wezwano karetkę pogotowia, mimo akcji reanimacyjnej pacjent zmarł.

Kreml z dystansem odniósł się do wieści z łagru Charp za kołem podbiegunowym: rzecznik prasowy stwierdził, że Służba Więzienna ma swoje procedury, musi ich przestrzegać i na pewno wyjaśni okoliczności śmierci więźnia. Dodał, że Putin został poinformowany o zgonie opozycyjnego polityka.

Podobnie jak przez wiele poprzednich lat, Putin i dziś nie wypowiedział nazwiska Nawalny (unikał tego w publicznych wypowiedziach, jak gdyby to było jakieś zaklęcie, które może mu zaszkodzić). Nie odniósł się do tej wiadomości także w żaden inny sposób.

Znamienne, że widzowie rosyjskiej telewizji Pierwyj Kanał dowiedzieli się o śmierci Nawalnego z ust Wiaczesława Nikonowa, politologa i propagandysty, prywatnie wnuka Wiaczesława Mołotowa. Inni prokremlowscy komentatorzy wskazywali, że Nawalnego w łagrze zabito na polecenie USA i Wielkiej Brytanii, „aby zrównoważyć wielki sukces wywiadu Putina dla Tuckera Carlsona”.

„To miała być sakralna ofiara, po której Zachód będzie mógł wreszcie ukraść 300 mld dolarów, należących do Rosji” – mówił deputowany Dumy Państwowej, Michaił Dielagin.

Na dalekiej północy

W grudniu 2023 r. Nawalny został przeniesiony z łagru w centralnej części Rosji do jednej z najcięższych kolonii karnych, nazywanej Wilk Polarny, z dala od ludzkich siedzib i życia politycznego. Widocznie reżim uznał, że w okresie poprzedzającym „wybory” opozycjonista musi zniknąć.

W łagrze na dalekiej północy Nawalny nadal poddawany był szykanom i represjom – za najmniejsze wykroczenie osadzano go w karcerze. Niezmiernie trudne warunki odbywania kary na pewno wpłynęły na pogorszenie się stanu jego zdrowia. Trzeba pamiętać, że polityk mógł cały czas odczuwać skutki otrucia nowiczokiem. W łagrze pod Włodzimierzem w 2021 r. prowadził głodówkę, domagając się niezbędnej pomocy medycznej, której mu odmawiano.

Być może śmierć została spowodowana zatorem, jak podaje Służba Więzienna, być może przyczyniły się do niej fatalne warunki odbywania kary, a być może nastąpiły jakieś nieznane, nagłe „okoliczności”. A może nigdy nie dowiemy się, jak zmarł.

Ból głowy Kremla

Tak czy inaczej to był mord polityczny. Odpowiedzialność za śmierć Nawalnego ponosi Władimir Putin, dążący do zapewnienia sobie dozgonnej, nieograniczonej władzy. Nawalny był przeszkodą na drodze do tego celu, swoimi działaniami odsłaniał kulisy władzy, pokazywał skorumpowanie elit skupionych wokół Putina, wyciągał na światło dzienne ich skrywane majątki, wykpiwał kiepski gust prezydenta, pławiącego się w ukradzionych luksusach.

Nawalny miał charyzmę, potrafił przemawiać do ludzi, zyskiwać ich zaufanie, budować polityczne projekty. Ponury, zbrodniczy reżim, opierający się na sile, nie mógł znieść takiej konkurencji i postanowił pozbyć się kłopotu.

Już w 2020 r. zapadła decyzja o otruciu Nawalnego nowiczokiem. Opozycjonista przeżył, a potem, podczas rehabilitacji w Niemczech, rozwikłał zagadkę zamachu na swoje życie i zdołał nawet skompromitować wykonawców zbrodniczego rozkazu otrucia. Kreml do autorstwa zbrodni się nie przyznał. Publikowane przez Nawalnego i jego ekipę materiały o bogactwach Putina i jego otoczenia były nieustannym „bólem głowy” dla gospodarza Kremla. Putin uznawał demaskatorską działalność Nawalnego za osobistą obrazę majestatu władzy. A samego Nawalnego za swojego wroga.

Porządki przed „wyborami”

Putin sprząta polityczne podwórko przed pseudowyborami, które mają mu przynieść zwycięstwo w kolejnych spreparowanych wyborach. Czy śmierć Nawalnego zaostrzy sytuację, czy ją uspokoi? Jak pisze politolog Abbas Gallamow, „po nieudanym eksperymencie z kandydaturą Nadieżdina Putin zrozumiał, że trzeba sobie odpuścić łagodne gierki i dał zielone światło »jastrzębiom« (Patruszew, Sieczin, Gromow). A to ludzie hołdujący zasadzie »nie ma człowieka – nie ma problemu«”.

Tzw. wybory odbędą się w trybie operacji specjalnej – zastraszanie tych, którzy zechcieliby po śmierci Nawalnego protestować, i generalnie jeszcze większe przykręcenie śruby. Czy gdyby wybory w Rosji były uczciwe i wolne i gdyby naprzeciwko Putina stanął Nawalny – czy opozycjonista wygrałby? Reżim nawet nie próbuje swoich sił z kandydatami, którzy mogą liczyć na maksymalnie 10 procent poparcia, ryzyko, że sytuacja może się wymknąć spod kontroli, jest zbyt duże. A reżim takiego ryzyka nie zamierza dopuszczać.

Jak długo będziemy pamiętać o Nawalnym

A reakcja międzynarodowa? Na temat śmierci Nawalnego wypowiedzieli się wszyscy politycy demokratycznego świata, potępiając putinowską Rosję. Na specjalnej konferencji prasowej duży fragment wypowiedzi poświęcił Nawalnemu prezydent USA Joe Biden: „To Putin jest odpowiedzialny za śmierć Nawalnego. Odwaga Aleksieja nie zostanie zapomniana. Rozważamy różne opcje, jeśli chodzi o Rosję”.

Wojna o istnienie Ukrainy trwa: mimo ofiar i zniszczeń, ukraińska armia i społeczeństwo stawiają opór Rosji. Jakie mają szanse? Co będzie dalej?

Jak przewiduje Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich: „Kreml nie oczekuje poważniejszych konsekwencji międzynarodowych poza rytualnymi oświadczeniami polityków zachodnich z wyrazami ubolewania i potępienia. Zabójstwo jednego z liderów rosyjskiej opozycji stwarza atmosferę dla ostrzejszych działań Zachodu przeciwko Rosji, wychodzących poza standardowe poszerzenie indywidualnych list sankcyjnych. Jednym z nich powinno być nieuznanie (niekonstytucyjnych i fałszowanych) pseudowyborów w Rosji i Putina jako prezydenta FR. Warto wzmóc presję na państwa będące sygnatariuszami Statutu Rzymskiego, aby włączyły się w realizację listu gończego Międzynarodowego Trybunału Karnego za Władimirem Putinem, oskarżonym o sprawstwo kierownicze zbrodni wojennych na Ukrainie. Należy również powołać w tym celu odrębny sąd międzynarodowy i rozpocząć zaoczny proces Putina”.

Przyczyniając się do śmierci Nawalnego, Putin ostentacyjnie i cynicznie zademonstrował, że nie liczy się ani z głosami sprzeciwu wewnątrz kraju, ani za granicą. Wierzy w skuteczność stosowania siły jako narzędzia uprawiania polityki i sprawowania władzy.

Mimo stwarzanej przez reżim atmosfery strachu w wielu rosyjskich miastach odbyły się akcje poświęcone pamięci Nawalnego. Nie miały one charakteru masowego. Ludzie przynosili po prostu kwiaty pod pomniki ofiar reżimu totalitarnego. Jak informuje na Telegramie kanał Astra, „spontaniczne memoriały ku czci Nawalnego pojawiły się m.in. w Uljanowsku, Nowosybirsku, Wiatce, Niżnym Nowogrodzie, Twerze”. W Moskwie policja blokowała Kamień Sołowiecki na Łubiance, nie dopuszczając gromadzących się ludzi, którzy chcieli złożyć kwiaty.

 

Reżim dołoży starań, aby pamięć o Nawalnym jak najszybciej zniknęła, zmyta falami entuzjazmu dla kandydata na wiecznego prezydenta. Putin ma za nic przesłanie Nawalnego: „Jeśli mnie zabiją, to znaczy, że jesteśmy silni. Nie poddawajcie się! Zło może zwyciężyć wtedy, gdy dobrzy ludzie pozostają bezczynni. Więc nie bądźcie bezczynni”.

Tekst aktualizowany

Co dziś dzieje się w Rosji? Czy ten kraj da się zrozumieć? Jaka przyszłość go czeka? Co czwartek zapraszamy do autorskiego serwisu Anny Łabuszewskiej, ekspertki ds. rosyjskich.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 8/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Nie bądźcie bezczynni