Wyjście z więzienia pamięci

Oświadczenie Przewodniczących Konferencji Episkopatów Polski i Niemiec ogłoszone z okazji 70. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej jest trzecim kościelnym dokumentem poświęconym relacjom między Polakami a Niemcami.

01.09.2009

Czyta się kilka minut

Pierwszym był słynny list biskupów polskich do niemieckich w roku 1965 "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" i dość wstrzemięźliwa odpowiedź biskupów niemieckich. Drugim - wspólne słowo Konferencji Episkopatu Polski i Niemiec z grudnia 1995 r.: "Tylko prawda może nas wyzwolić; prawda, która niczego nie upiększa i niczego nie pomija, która niczego nie przemilcza i nie dopomina się wyrównywania krzywd".

Tym razem nie jest to list biskupów, ale oświadczenie przewodniczących obu Episkopatów (abp. Józefa Michalika i abp. Roberta Zollitscha), co sprawia, że formalnie dokument ma mniejszą rangę niż poprzednie - nie zmienia to faktu, że i tym razem słyszymy, wypowiadający się w ważnej sprawie, głos naszych Kościołów lokalnych.

Przypomnienie w Oświadczeniu wydarzeń sprzed 70 lat, nazwanie tego, co się stało, po imieniu jest - zważywszy na datę - zrozumiałe. Na marginesie można zauważyć, że w odróżnieniu od wydanego w tych dniach oświadczenia intelektualistów niemieckich, dokument biskupów nie wspomina o pakcie Ribbentrop-Mołotow.

Tam, gdzie mowa o krzywdach i cierpieniach, wspomniano także o losie wypędzonych Niemców: "Jesteśmy zgodni w potępieniu wypędzeń, nie zapominając przy tym o wewnętrznej zależności i następstwie wydarzeń". Oświadczenie zajmuje się przeszłością, ale nade wszystko niesie przesłanie aktualne: "Zapraszamy wszystkich, którym w europejskim domu zależy na atmosferze relacji sąsiedzkich, aby nie wracając selektywnie do przeszłości, zajęli się intensywniej budowaniem wspólnej przyszłości. Wszystkim nam potrzebne jest patrzenie w przyszłość, ku której chcemy zmierzać".

To Oświadczenie jest chrześcijańskim ostrzeżeniem przed pokusą "propagandowego wykorzystania raz już w historii zaistniałych zranień i pobudzania resentymentów wynikających z jednostronnych interpretacji historycznych". Jest ostrzeżeniem, a nawet sprzeciwem wobec "zamykania naszych narodów w więzieniu pamięci". Doskonale znamy te pokusy. Czy po tylu latach od zakończenia wojny, po tym wszystkim, co nasze narody przeszły, można jeszcze tamte ciemne resentymenty obudzić?

Można... i dlatego ten mądry głos biskupów polskich i niemieckich jest dziś tak bardzo potrzebny. Oczywiście same oświadczenia ani orędzia nie wystarczą. Słusznie więc autorzy wyrazili wdzięczność i uznanie dla wszystkich, którzy od lat się trudzą na rzecz pojednania. Wśród nich wymienili komisję opracowującą wspólny podręcznik historii polsko-niemieckiej, który niebawem ma się ukazać.

Wszystko po to, żeby ciałem stały się słowa z Oświadczenia: "Wspomnienie nie przykuwa nas do przeszłości; ono czyni nas wolnymi dla przyszłości".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2009