Tobołek z brudną bielizną

"Wybaczcie - macie moją duszę, a ja waszą kasę". Zmarły przed czterema laty Charles Bukowski w mocnym dokumentalnym portrecie.

19.08.2008

Czyta się kilka minut

Przylgnęła do niego gęba cynika i obrazoburcy. Nieźle się zresztą napracował, by na nią zasłużyć. Jednocześnie miał pretensje do dziennikarzy czy krytyków, że tak łatwo kupują ten wizerunek. A potem z powodzeniem sprzedają go w mediach. Bukowski, jak mało który pisarz w XX w., stał się zakładnikiem swej legendy. Dokumentalny film Johna Dullaghana próbuje przegryźć się przez nią i pokazać twórcę "Faktotum" takim, jakim był naprawdę. Sam na sam ze sobą.

Z nieodłączną butelką, z twarzą oszpeconą przez czyraki, Bukowski przemawia do nas z niezliczonej ilości fotografii, archiwalnych filmów, ze wspomnień tych, którzy go znali. Przed kamerą licytują się anegdotami o upadłym mistrzu: żona, nieślubna córka, wierny wydawca, aktorzy Sean Penn i Harry Dean Stanton, muzyk Tom Waits, reżyserzy Taylor Hackford i Barbet Schroeder (twórca "Ćmy barowej" z 1987 r. - filmowej biografii pisarza, którą ten ostatni uznał za zbyt "przerysowaną"), a także zaprzyjaźniony z pisarzem Bono, który w filmie recytuje nawet jego wiersze. Film nie jest przeznaczony dla literaturoznawców, badających subtelności uprawianej przez Bukowskiego poezji czy prozy. Twórca "Zapisków starego świntucha" pisał, jak wiadomo, całym sobą. W rozpaczliwej pogoni za autentyzmem eksperymentował na własnej żywej tkance. I właśnie o tej gonitwie, o desperackiej "wędrówce w mrok" opowiada amerykański dokument.

Droga, jaką przeszedł Bukowski, zanim zmarł na białaczkę - w glorii sławy, w kalifornijskiej willi, w ramionach kochającej kobiety - przypomina klasyczną biografię przeklętą. Bodaj najmocniejsza w filmie scena to ta, w której stary Henry Charles odwiedza swój "dom grozy": miejsce, gdzie spędził koszmarne dzieciństwo, ćwiczony przez niemieckiego ojca paskiem do ostrzenia brzytwy. Potem było 15 długich lat spędzonych w urzędzie pocztowym (opisane we wczesnej powieści "Listonosz"), coraz większa fascynacja żyjącymi poza nawiasem amerykańskiego społeczeństwa, wreszcie alkohol, porównywany przez Bukowskiego do symfonii, nieodłączny atrybut całej pisarskiej pracy. Człowiek o takim życiorysie staje potem na wieczorze autorskim w San Francisco przed kilkusetosobową publicznością, "oczekującą go jak przyjścia Chrystusa". Z mieszaniny kompleksów, traum, a potem bałwochwalczego kultu wyłania się z czasem coś na kształt świętego monstrum: bluźnierca, seksista, abnegat, obrażający wszystko i wszystkich. Gdzieś jednak pod maską niepoprawnego twardziela kuli się tamten sześcioletni chłopczyk, który boi się wypowiadać swoje uczucia wprost. Dla którego "miłość to piekielny pies". Być może największą tragedią człowieka o nazwisku Charles Bukowski było to, że nie potrafił prosić o pomoc inaczej, jak tylko niszcząc i raniąc. Żyjące z nim kobiety (a był pod tym względem istnym rekordzistą) wiele mogłyby powiedzieć o skutkach tej niemocy, która swoje ujście znajdywała ostatecznie w napisanych książkach.

Dokument Dullaghana nie narzuca, na szczęście, tego rodzaju gotowych analiz. Inspiruje jednak do spojrzenia na historię Bukowskiego niekoniecznie poprzez mit demonicznego "poety przeklętego". Pozwala zobaczyć go również w bardzo przyziemnym, ludzkim wymiarze - niczym na wykorzystanych w "Wędrówce przez mrok" czarno-białych archiwalnych taśmach filmowych, na których Bukowski jedzie do swej ulubionej, nietoksycznej pralni, ściskając w rękach tobołek z brudną bielizną.

CHARLES BUKOWSKI: WĘDRÓWKA PRZEZ MROK - reż. John Dullaghan, USA 2004, Planete, sobota 23 VIII, 20.45

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2008