Tatry i poeci

TATRY IPOECI. Antologia wierszy. Wybrał iopracował Michał Jagiełło.
 /
/

Tatry oblegane są o tej porze roku tak tłumnie, że lepiej poczekać na schyłek sezonu. A na razie - na przykład sięgnąć po tę antologię. Ponad trzydzieści lat temu Michał Jagiełło wespół z Jackiem Woźniakowskim przygotowali tom "Tatry w poezji i sztuce polskiej". Ta książka do niego nawiązuje, rozbudowując i uwspółcześniając wątek poetycki. Otwiera ją esej analizujący dzieje polskiej "poezji tatrzańskiej" i różnorakie znaczenia, jakie w niej Tatrom przydawano. Antologia, ułożona mniej więcej chronologicznie, rozpoczyna się wierszami Stanisława Jaszowskiego (1803-1842) i Józefa Przerwy-Tetmajera (1804-1880), a kończy w czasach nam współczesnych.

Te dwa nazwiska nikomu poza specjalistami nic nie mówią, dalej jednak obok twórców zapomnianych - ich wydobywanie z niepamięci to jedna z zalet antologii tematycznych - pojawiają się postaci trwale zapisane w historii literatury. Są więc romantycy: zafascynowany Tatrami Goszczyński, Pol ("Jak potopu świata fale,/ Zamrożone w swoim biegu,/ Stoją nagie Tatry w śniegu,/ By graniczny słup zuchwale!"), Lenartowicz. Jest komediopisarz Michał Bałucki z nieśmiertelnym "Dla chleba" ("Góralu! czy nie jest ci żal...") i pozytywista Asnyk, który w wierszu "Maciejowi Sieczce" polemizuje z romantyczną idealizacją gór. "U Morskiego Oka" Felicjana Faleńskiego przypomina, jak bardzo niedoceniony jest to pisarz. No i oczywiście mamy hufiec wybitnych Młodopolan, na czele ze sławniejszym krewniakiem Józefa Tetmajera, z Kasprowiczem, Orkanem, Staffem i Jerzym Żuławskim, z kilkoma genialnymi lirykami Micińskiego i przejmującym listem poetyckim Wyspiańskiego ("Nad Morskim Okiem! - jakże ci zazdroszczę,/ że tam stoicie w zimnie, ostrym wichrze,/ w powietrzu świeżych barw - gdy ja tu/ poszczę, patrząc na kurhan w sinej mgle - za szybą"...).

Epoka Młodej Polski to kulminacja tatrzańskich fascynacji w naszej literaturze, czas, kiedy były one jednym z wątków głównego jej nurtu. Później też nie brak ważnych nazwisk (Pawlikowska-Jasnorzewska, Liebert, Czechowicz) i zdarzają się wiersze tak świetne (i tak różne!), jak "Z Tatr" Przybosia, "Hawrań i Murań" Broniewskiego czy "Powiedziała mi stara góralka..." Iwaszkiewicza, a fragment "tatrzański" jako element nostalgicznego obrazu ojczyzny znalazł się w "Wierzbach w Ałma-Acie" Wata. Widać jednak wyraźnie, że ów temat schodzi na plan dalszy. Tym mocniej może brzmią głosy tych poetów, dla których doświadczenie Tatr jest ważnym elementem własnego doświadczenia egzystencjalnego. I na pewno rację ma Michał Jagiełło, gdy żarliwie zapewnia, że to źródło wcale - jak twierdzą niektórzy - nie wyschło... (Biblioteka Narodowa i Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2007, ss. 560. Książka bogato zilustrowana pięknymi, często archiwalnymi fotografiami z Tatr; na końcu biografie autorów.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2007

Podobne artykuły