Reklama

Ładowanie...

Tani jak Polak

11.09.2017
Czyta się kilka minut
Ogłaszane z pompą dobre wskaźniki skrywają bardziej zawiły obraz rynku pracy. Niskie płace i niestabilność zatrudnienia, omijanie prawa – to wciąż powszechne jego realia.
Protest pracowników Praktikera, Dąbrowa Górnicza, maj 2017 r. LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS / EAST NEWS
W

W ostatnim czasie bombardują nas entuzjastyczne doniesienia z rynku pracy. Szczególnie widzowie legendarnego TVP Info od kilkunastu miesięcy muszą mieć wrażenie, że w Polsce pracownikom będzie zaraz lepiej niż w Niemczech. Rekordowo niskie bezrobocie, solidny wzrost płac czy ogłaszane hucznie kolejne duże inwestycje motoryzacyjne (Toyota, Mercedes) muszą robić wrażenie.

Z drugiej strony co jakiś czas pojawiają się przypadki, które powinny boleśnie sprowadzać nas na ziemię. Na przykład niedawna demonstracja przed Urzędem Miasta w Zawierciu, w sprawie sytuacji w tamtejszej Hucie Szkła. Sprywatyzowany już długi czas temu zakład od wielu lat ma problem z płaceniem swoim pracownikom. A pensje niejednokrotnie „wypłacał” w... szkle. Tymczasem prezes przedsiębiorstwa jeśli na coś się oburza, to głównie na protesty w obronie zatrudnionych. Warto więc przyjrzeć się na chłodno polskiemu...

9429

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]