Reklama

Ładowanie...

Tako rzecze Gleb Pawłowski

22.05.2005
Czyta się kilka minut
Podobno to on, Gleb Pawłowski, główny doradca polityczny szefa administracji Kremla, mebluje umysł prezydenta Putina. Dobrze więc, że ktoś taki przyjechał do Warszawy, na debatę zorganizowaną przez Gazetę Wyborczą, choćby po to, by w ten sposób spotkać się (po raz pierwszy!) ze swym polskim odpowiednikiem Stanisławem Cioskiem, doradcą prezydenta Kwaśniewskiego. Inaczej obaj panowie - podobnie jak inni polscy i rosyjscy politycy - nadal komunikowaliby się ze sobą przez media.
P

Pawłowski uważa, że to komunikowanie się polega głównie na wzajemnym obrzucaniu się impertynencjami. Ale sam też prowokuje, mówiąc o ignorancji Rosjan w sprawach polskich i Polaków w sprawach rosyjskich. Dlatego - dowodził - w świadomości rosyjskiej Polska jest niemal nieobecna, w każdym razie bardziej nieobecna niż np. Węgry. A w ogóle, to Rosja zaniechała już - jego zdaniem - tradycyjnej polityki skierowanej na ,,bliską zagranicę". Co nie przeszkodziło Pawłowskiemu wymienić jednym tchem Ukrainy, Białorusi i Polski jako obszaru szczególnego zainteresowania Rosji. Przy czym, sugerował Pawłowski, tak naprawdę Rosja nie za bardzo potrzebuje innych, a już na pewno nie potrzebuje brukselskiej dziwacznej europejskości. Rosja sama (no, z pomocą USA i Anglii, jak doprecyzował w Moskwie Putin) pokonała 60 lat temu III Rzeszę, sama - jak twierdzi Pawłowski - rozpoczęła z sukcesem już...

1983

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]