Świąteczne fajerwerki

Pamiętam, że pierwszy raz wojna zaczynała się kilka lat temu, kiedy Turcy zestrzelili rosyjski bombowiec.

14.02.2022

Czyta się kilka minut

 /
/

Wojna trwała siedemnaście sekund, Rosjanie wykluczyli militarną odpowiedź na działania – było nie było – członka NATO. ­Putin nie chciał zadzierać z Erdoğanem. Przebywałem wtedy w Moskwie, pracowałem nad „Makbetem”. Pamiętam, że drugi raz wojna zaczynała się całkiem niedawno, tego lata, kiedy znikała Białoruś. Pracowałem wtedy w Kłajpedzie, kilkanaście kilometrów od obwodu kaliningradzkiego – największego skupiska sił militarnych w Europie. Premiera litewskiego „Borysa Godunowa” odbyła się 1 września, jak zawsze w terminie. Kiedy teraz wojna wybucha po raz trzeci, pracuję w Göteborgu. Szwecja jest neutralna, no może z wyjątkiem Gotlandii. Za kilka dni premiera. Nie wygląda na to, żebyśmy zdążyli przed wojną.

Tak się jakoś zupełnie przypadkowo składa, że 23 lutego Rosjanie obchodzą Dzień Obrońcy Ojczyzny, zwany bardziej familiarnie Dniem Mężczyzn. Dzień Mężczyzn to prawie jak Dzień Kobiet – bardzo, bardzo ważne święto, dzień wolny w Rosji, oraz w Ługańsku i Doniecku. Pamiętam to święto w Moskwie. Robiliśmy wtedy próby w Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym, choć aktorzy akurat tego ranka jakby nie do końca pamiętali szekspirowski tekst, ale i tak starali się dać z siebie wszystko na scenie, mołodcy. W przerwie poinformowali mnie, że prazdnik, i zapytali, czy my – Polacy – nie obchodzimy Dnia Mężczyzn. Odpowiedziałem, że nie. Zdziwienie. „Ale jakiś Dzień Obrońcy Ojczyzny chyba macie w kalendarzu?”. Odpowiedziałem, że nie. „Co ty, nigdy w wojsku nie byłeś?”. Odpowiedziałem, że nie. Konsternacja. Oraz pocieszenie: „Nie martw się, jeszcze będziesz!”. Pośmialiśmy się serdecznie między nami Słowianami i wróciliśmy do Makbeta. Akurat nadchodził Las Birnamski. A wieczorem z okien mojego służbowego mieszkania nad rzeką Moskwą obserwowałem niekończące się świąteczne fajerwerki nad stolicą zranionego imperium. Zapierały dech w piersiach.

Jedno wydaje się pewne: 23 lutego 2022 r. będzie obchodzony bardzo, ale to bardzo hucznie.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 8/2022