Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Obok "tarczy" przedmiotem dyskusji kilkuset uczestników monachijskiego spotkania - w tym premierów, prezydentów, ministrów i wojskowych - były także: Afganistan i przyszłość misji NATO, kwestia bezpieczeństwa energetycznego i energetycznej strategii Kremla, negocjacje w sprawie Kosowa (Rosja chce storpedować pomysł Zachodu, by ta dawna serbska prowincja, obecnie pod nadzorem międzynarodowym, stała się państwem), a także Iran i jego plany atomowe. W większości to tematy dotykające także Polski. Mimo to do Monachium nie pojechał z Warszawy nikt, kto mógłby być partnerem w dyskusjach (podobnie do Sewilli). Fakt, na takich konferencjach nie zapadają żadnych decyzje, nie podpisuje się żadnych umów. Ale obecność na nich i przedstawianie swoich racji, to także element uprawiania polityki.
Co pokazał najlepiej Putin. "To przecież tylko konferencja" - rzucił zebranym na powitanie - dlatego "mówię, co myślę". Oszczędzę "dyplomatycznego owijania w bawełnę". Jak zapowiedział, tak zrobił.