Świat według Putina

Amerykanie to współczesne wcielenie zła: nie tylko chcą całemu światu narzucać własne wyobrażenia, nie tylko łamią prawa człowieka i to zarówno w polityce międzynarodowej, jak i w swoim kraju, ale prowadzą zmilitaryzowaną i nieokiełznaną politykę zagraniczną, co prowadzi do wielu konfliktów, w których giną tysiące ludzi... - nie, to nie cytat z radzieckiej "Prawdy" czy z "Trybuny Ludu". To streszczenie niezwykle agresywnego (także w formie) przemówienia Władimira Putina, wygłoszonego w minioną sobotę w Monachium, na dorocznej konferencji poświęconej sprawom bezpieczeństwa - najważniejszej tego typu imprezie w Europie. Dzień wcześniej, na spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO w Sewilli, grunt dla swojego prezydenta przygotowywał minister Siergiej Iwanow, oskarżający Amerykanów i NATO, że chcą narzucić Rosji "nowy wyścig zbrojeń" (chodzi o projekt rozmieszczenia w Polsce i w Czechach elementów amerykańskiej "tarczy" antyrakietowej).

12.02.2007

Czyta się kilka minut

Obok "tarczy" przedmiotem dyskusji kilkuset uczestników monachijskiego spotkania - w tym premierów, prezydentów, ministrów i wojskowych - były także: Afganistan i przyszłość misji NATO, kwestia bezpieczeństwa energetycznego i energetycznej strategii Kremla, negocjacje w sprawie Kosowa (Rosja chce storpedować pomysł Zachodu, by ta dawna serbska prowincja, obecnie pod nadzorem międzynarodowym, stała się państwem), a także Iran i jego plany atomowe. W większości to tematy dotykające także Polski. Mimo to do Monachium nie pojechał z Warszawy nikt, kto mógłby być partnerem w dyskusjach (podobnie do Sewilli). Fakt, na takich konferencjach nie zapadają żadnych decyzje, nie podpisuje się żadnych umów. Ale obecność na nich i przedstawianie swoich racji, to także element uprawiania polityki.

Co pokazał najlepiej Putin. "To przecież tylko konferencja" - rzucił zebranym na powitanie - dlatego "mówię, co myślę". Oszczędzę "dyplomatycznego owijania w bawełnę". Jak zapowiedział, tak zrobił.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2007