Supernadzorcy

Przyjęcie przez rząd projektu ustawy o komisji nadzoru finansowego jest wzorcowym przykładem metody działania PiS w celu przejęcia pełni władzy nad wszystkimi dziedzinami życia publicznego.

03.04.2006

Czyta się kilka minut

Zamiast kilku niezależnych instytucji tworzy się jeden scentralizowany urząd, podporządkowany administracji rządowej. Przy okazji odsuwa się od zawłaszczanej dziedziny osoby pozostające dotąd poza polityczną kontrolą - w tym przypadku Leszka Balcerowicza, który przestanie być szefem Komisji Nadzoru Bankowego. Nowy urząd zostanie powierzony funkcjonariuszowi nie tylko zaufanemu, ale i politycznie dyspozycyjnemu - w tym przypadku Cezaremu Mechowi. Instytucja jest więc tworzona z myślą o konkretnej osobie, jak w przypadku Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Protesty są ignorowane lub uznawane za przejawy obrony "układu" przez "łże-elity".

Są jednak okoliczności, czyniące to akurat przedsięwzięcie jeszcze bardziej skandalicznym. Dotychczasowy nadzór nad rynkami finansowymi pracował dobrze. Po drugie, przeciw powołaniu supernadzoru finansowego, powołaniu komisji śledczej i sekowaniu NBP protestuje Europejski Bank Centralny, a ignorowanie jego zastrzeżeń grozi skandalem międzynarodowym. Jarosław Kaczyński, animator polityki sprawowania władzy przez jej skupianie, nie przejął się nawet orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, uznającym za bezprawne stosowanie tej metody w przypadku Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nazwał sędziów Trybunału zgryźliwie "mędrcami". Podobne odniesienie się do kierownictwa europejskiego banku centralnego naraziłoby już nie tylko jego samego, ale i Polskę na śmieszność, a może i sankcje.

Pozostańmy więc z nadzieją, że tak pomyślany i takimi konsekwencjami grożący supernadzór jednak nie powstanie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 15/2006