Śmierć gen. Sikorskiego: sprawa do wyjaśnienia

Dlaczego podjęcie dziś przez IPN śledztwa w sprawie śmierci sprzed 65 lat gen. Władysława Sikorskiego ma sens? Mówiąc najkrócej: z tego samego powodu, dla którego sens miało prowadzenie przez IPN śledztw w takich sprawach jak zbrodnia katyńska, Jedwabne, rzekome produkowanie w Gdańsku przez Niemców mydła z ludzkiego tłuszczu czy postępowanie IPN w sprawie zbrodni brygady Dirlewangera podczas Powstania Warszawskiego (otworzone także niedawno).

09.09.2008

Czyta się kilka minut

Nawet jeśli wszystkie te śledztwa skończą się (lub już skończyły) formalnym umorzeniem (być może tak będzie również ze sprawą Sikorskiego) z powodu niewykrycia sprawców, ich śmierci, podeszłego wieku itd., to ich efektem będzie wartościowy materiał historyczny; przykładem dokumentacja sprawy Jedwabnego. Tym, którzy dziś krytykują decyzję IPN w sprawie Sikorskiego (a kiedyś popierali śledztwo dotyczące Jedwabnego), warto przypomnieć, że IPN prowadzi swe postępowania także po to, aby w trudnych czy spornych sprawach historycznych wyjaśnić to, co jeszcze wyjaśnione być może. Ich wynik, choć nie ma znaczenia prawno-karnego, posiada jednak ogromne znaczenie dla naszej wiedzy o przeszłości.

Właśnie dlatego "Tygodnik" podjął niedawno sprawę śmierci Sikorskiego (co nasi krytycy nazwali "medialną wrzawą"). Choć śmierć premiera i naczelnego wodza miała kluczowe znaczenie dla "sprawy polskiej" podczas II wojny światowej i choć towarzyszy jej do dziś wiele pytań, nigdy nie była przedmiotem badań przez organa państwa polskiego. W skąpym zakresie badali ją także zawodowi historycy - to ich grzech zaniechania.

Ustalenie okoliczności tamtej tragedii - nawet gdyby w efekcie miała potwierdzić się wersja brytyjska o wypadku lotniczym - wykracza poza hipotetyczny wątek kryminalny. Podejmując tę sprawę, IPN może wystąpić oficjalnie o dostęp do archiwów nie tylko brytyjskich (tam w Archiwum Narodowym, wbrew temu co pisała "Gazeta Wyborcza", są nadal niejawne materiały), ale też amerykańskich, francuskich, hiszpańskich czy rosyjskich. Także jeśli autopsja zwłok gen. Sikorskiego może pomóc w dojściu prawdy, warto ją przeprowadzić. Jeśli efektem postępowania IPN będzie podobna dokumentacja, jak w sprawie Jedwabnego - będzie to już bardzo dużo.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2008