Skóra, w której żyję
Skóra, w której żyję

Położyła się w wannie pełnej wody. Nie czuła bólu, jakby szok wyłączył jej zmysły. Nie patrzyła w lustro, nie czuła zapachu. Chłodna woda dawała ukojenie. Dopiero kiedy za oknem rozległ się sygnał karetki, ból przyszedł nagłą, przygniatającą falą.
– Co było dalej, nie pamiętam – mówi dzisiaj, po jedenastu latach od oparzenia ogniem z kominka, Jolanta Golianek, założycielka Fundacji Poparzeni. – Aż do wybudzenia na szpitalnym łóżku. Prosiłam o coś na ból. Po pewnym czasie nawet morfina przestała działać.
Karetka
Ludzie myślą: lekarze odratowali, wyszła ze szpitala, koniec. Ale dla poparzonych dopiero wtedy wszystko się zaczyna.
Walka o uratowanie skóry, mięśni i ścięgien. Przykurcze, rekonstrukcje. Bolesna i kosztowna rehabilitacja, majątek wydany na leki. Kolejne operacje plastyczne i kolejne pobyty w szpitalu. Często: utrata pracy. Czasem: rozwody,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]