Seks, kłamstwa i próba pamięci

Młody, przystojny mężczyzna i atrakcyjna, krótkowłosa dziewczyna dostrzegają się wzajemnie wśród ulicznego tłumu. Wszystko na chwilę zastyga - potem mijają się, idą dalej.

13.02.2005

Czyta się kilka minut

 /
/

Kiedy dziewczyna przechodzi przez jezdnię, zostaje niegroźnie potrącona przez taksówkę. Mężczyzna podbiega, pochyla się. “Witaj nieznajomy" - mówi dziewczyna odzyskawszy przytomność. Tak zaczyna się historia Dana i Alice. Ambitny, niespełniony pisarz, zarabiający na życie pisaniem gazetowych nekrologów, i striptizerka, fascynująca - choć dość prosta - dziewczyna, która z Nowego Jorku przyjeżdża do Londynu, aby w ten sposób odciąć się od przeszłości i zapomnieć o nieudanej miłości.

Przygodny romans przerodzi się w stały związek. Później Dan opisze swoją partnerkę w powieści - co stanie się pośrednią przyczyną zmian, jakie nastąpią w ich życiu. Podczas sesji zdjęciowej, której owocem mają być ilustracje do powieści, pisarz poznaje pociągającą, silną i tajemniczą panią fotograf - Annę. Na tym jednak nie koniec; za sprawą niewybrednego i wręcz nierealnego żartu Dana Anna spotyka Larry’ego, wziętego dermatologa, który na internetowych czatach poszukuje partnerek do przygodnego seksu. Stanie się on czwartym bohaterem uczuciowego dramatu.

Podobnie jak sztuka Patricka Marbera, będący jej adaptacją film Nicholsa wpisuje się w konwencję komediodramatu. Od pierwszych scen wciągają ironiczne dialogi, w których wyrafinowanie miesza się z wulgarną potocznością. Ale uśmiech, który pojawia się na naszych twarzach, stopniowo niknie, bo film z sekwencji na sekwencję staje się gatunkowo cięższy, dramatyzm zagłusza komediowe echa.

Czwórka bohaterów uwikłana zostaje w ciąg zdrad i niespełnionych pragnień. Kiedy Dan zdradza Alice, ta wraca do zawodu striptizerki. W klubie go-go spotka ją porzucony przez Annę Larry. Krąg wzajemnych zdrad musi się zamknąć. Żaden związek nie jest tutaj stały; poszukujący ukojenia bohaterowie ranią się wzajemnie. Kolejne zapętlenia wspólnych losów czynią wszystkich nieszczęśliwymi. Nie ma wyjścia z błędnego koła podejrzeń, zdrad i krzywdy. Przecież “wszystko jest - zaledwie - wersją czegoś innego", jak mówi Alice. Bez końca trwa międzyludzka gra pożądania, miłości i pragnień.

Nikt nie jest tutaj bez winy, wszyscy na równi angażują się w walkę o własne - różnie rozumiane - szczęście. Dan zdradza Alice, Anna zaś Larry’ego, któremu później odda się Alice... Nikt nie cofa się przed zdradą, nikt nie waha się kłamać. “Co jest takiego w prawdzie? Spróbuj dla odmiany chociaż raz skłamać - to jest waluta, którą posługuje się cały świat" - mówi Dan do Anny.

Walka, jaką toczą bohaterowie, pozbawiona jest jakiejkolwiek wzniosłości; to szarpanina wynikająca z niskich pobudek. Wielkie i gładkie słowa nie znaczą zbyt wiele w emocjonalnej grze. Ważniejsze od miłości są zawiść, zazdrość, chęć odegrania się na partnerze. Larry w pełni świadomie manipuluje dawną żoną i jej niedojrzałym kochankiem, Alice bez skrępowania obnaża się w nocnym klubie przed Larrym. Ani na chwilę nie zdejmują masek chłodu zakłamujących prawdziwe emocje.

Film Nicholsa uwodzi pięknem filmowej opowieści. Jednak nie daje nam kompletnej wiedzy na temat bohaterów. “To wszystko kłamstwo. Paru smutnych nieznajomych na pięknych fotografiach. (...) Ludzie na zdjęciach są smutni i samotni. Ale na zdjęciach wyglądają pięknie. Przez to wystawa dodaje widzom otuchy i dlatego jest kłamstwem" - mówi Alice podczas wystawy zdjęć swej rywalki.

Podobnie z dziełem autora “Absolwenta". Nie wiemy, kim naprawdę są bohaterowie, widzimy jedynie fragmenty ich wspólnego życia. Za pomocą pojedynczych scen Nichols ukazuje momenty przełomowe dla związków łączących filmowe postaci. Między tymi momentami mijają miesiące, czasem lata. “Bliżej" jest także filmem o pamięci, która - wybiórcza - zachowuje tylko strzępy wspomnień. Z okruchów dawnych chwil składa całość zupełnie różną niż jej realny, dawno miniony obraz. Rekonstrukcja losów bohaterów staje się dramatem dziejącym się między dwoma biegunami: euforycznego zauroczenia i przykrego epilogu, miłosnych uniesień i trywialnych rozstań. Gdzieś poza nimi pozostaje prozaiczny “międzyczas".

Siedemdziesięcioczteroletni dziś Mike Nichols debiutował na dużym ekranie filmem bardzo podobnym do jego najnowszego dzieła. Zrealizowana w 1966 roku adaptacja sztuki Edwarda Albee “Kto się boi Virginii Woolf" obrazowała rozpad międzyludzkich związków i nieumiejętność porozumienia między bohaterami, którzy zdolni są jedynie do wzajemnej pogardy. W najnowszym filmie znów ukazuje złożoność uczuć oraz okrucieństwo będące ich konsekwencją.

Podłość i zdrada ukazane są tu bez zadęcia i patosu. Film Nicholsa jest dziełem wielkim, które nie rości sobie pretensji do wielkości. Obok znakomitego aktorstwa (Natalie Portman oraz Clive Owen za swoje kreacje otrzymali Złote Globy oraz nominacje do Oscara) to właśnie bezpretensjonalność i paradoksalna lekkość są jego podstawową wartością. Jak w piosence stanowiącej kompozycyjną klamrę, liryczne piękno łączy się w nim ze smutną mądrością.

“BLIŻEJ" (“Closer"), reż.: MIKE NICHOLS, scen.: Patrick Marber, zdj.: Stephen Goldblatt, scenogr.: Tim Hatley, wyst.: Natalie Portman, Jude Law, Julia Roberts, Clive Owen i inni. Prod.: USA 2004. Dystryb.: UIP.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2005