Rok później

W rok po śmierci Czesława Miłosza nie doczekaliśmy się niestety ani jego Utworów ostatnich, ani nawet dalszych tomów Dzieł zebranych. Ufając, że sytuacja ulegnie rychło zmianie, możemy tymczasem przeczytać kolejną książkę o dziele autora Ocalenia: interesujący zbiór szkiców Marka Zaleskiego powstałych w minionym ćwierćwieczu.
 /
/

Najstarszy, “Powrót Miłosza", opublikowany został w 1981 roku, gdy wiersze Miłosza po wieloletniej przerwie znów znalazły się w krajowych księgarniach. Zamykający książkę “Arcywzór biografii poety" pochodzi z jesieni 2004; Zaleski przeprowadza tu paralelę między biografią zmarłego właśnie pisarza a biografią Mickiewicza, uważając, że wchodzą one w dialog, “jeden z najważniejszych w literaturze polskiej". “On był jakąś przedziwną inkarnacją Mickiewicza - mówi o Miłoszu Zaleski i dodaje, że z tej perspektywy pochowanie go na Skałce, a nie na Wawelu, obok Mickiewicza, wydaje się “żałosną pomyłką" i “marnym kompromisem".

A w tych ramach znajdziemy analizy Miłoszowej eseistyki i “piosenkowej" formy w jego liryce, polemiczną recenzję z książki Elżbiety Kiślak o stosunku Miłosza do romantyzmu, przede wszystkim zaś świadectwa uważnej lektury poszczególnych utworów: “Hymnu" z “Trzech zim", “Doliny Issy", “Ziemi Ulro", “Roku myśliwego", “Innego abecadła", tomu “To" i poematu “Orfeusz i Eurydyka" (bardzo obszerny, tytułowy esej “Zamiast"). Lektury podejmowanej, jak podkreśla autor we wprowadzeniu, w dwojakiej roli: krytyka i historyka literatury, ale też czytelnika zafascynowanego dziełem Miłosza. Dla Zaleskiego Miłosz jest bowiem jednym z tych pisarzy, którzy “swoich czytelników pozostawiają z nadzieją, że literatura - a już poezja w szczególności! - choć nie wywołuje w świecie żadnych widocznych następstw, to jednak sprawia, że istnieje on dla nas »bardziej«, jakby w stopniu wyższym". (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2005, s. 278. Na końcu nota bibliograficzna oraz indeks osób.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2005