Reklama

Ładowanie...

Puste Kościoły. Do niektórych parafii przychodzi dwa razy mniej wiernych

Puste Kościoły. Do niektórych parafii przychodzi dwa razy mniej wiernych

07.11.2022
Czyta się kilka minut
Średnio 20 proc. katolików było w niedzielę 9 października w kościele w diecezji bydgoskiej podczas corocznego liczenia wiernych – ujawnił bp Krzysztof Włodarczyk.
S

Spadki są duże – w 2019 r. frekwencja w diecezji wynosiła 33,5 proc. Na oficjalne statystyki z całej Polski musimy poczekać do przyszłego roku.

„To efekt pandemii. Wielu wiernych nie wróciło. Nawet część ministrantów już nie wróciła – mówił biskup bydgoski „Gazecie Wyborczej”. – Próbujemy zrozumieć, gdzie jest przyczyna. Ale nie chcemy biadolić, tylko wyjść naprzeciw. Tu potrzeba ewangelizacji, zaangażowania świeckich. Bo my sami nie dotrzemy do tych osób”.

Sygnały z innych miejsc potwierdzają frekwencyjny kryzys. O. Marcin Mogielski w homilii głoszonej w dominikańskim kościele we Wrocławiu w ostatnią niedzielę przyznał, że do tej popularnej świątyni przychodzi o połowę mniej wiernych. Potwierdza to przeor o. Andrzej Kuśmierski: – Przed pandemią w niedzielę pojawiało się średnio 4 tys. ludzi. Podczas tegorocznego liczenia przyszło 2150. Jeszcze gorzej jest w niektórych parafiach – w jednej z większych, bo 25-tysięcznej, chodzi 1300 osób. Ale to specyfika Wrocławia, mamy najniższą w kraju średnią uczęszczania na lekcje religii w szkołach ponadpodstawowych, wynoszącą zaledwie 18 proc.

Dominikanin mówi o przyczynach: – Wrocław bardzo szybko rozwija się cywilizacyjnie, w związku z tym też się­ ­laicyzuje. To chyba najbardziej „zachodnie” miasto w Polsce. Z osobistych kontaktów wiem, że jeżeli chodzi o nasz kościół, bardzo dużo fajnych ludzi zniechęciła sprawa przestępstw Pawła M.

Przykładem reakcji na frekwencyjny kryzys jest anegdota opowiedziana przez ks. Krzysztofa Niedałtowskiego podczas odbywających się w sobotę Dialogów Świętojańskich „Stres pourazowy ludzi Kościoła”. Gdy gdański duszpasterz środowisk twórczych podczas rozmowy z zaprzyjaźnionymi włoskimi księżmi mówił o spadkach praktyk w Polsce, usłyszał: „To bardzo dobra wiadomość – ilość przechodzi w jakość!”. Czy rzeczywiście wystarczy przeczekać trudny czas, nie jestem pewien. ©℗

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]