Powrót Zakopanego

Już siódmy. Coraz bardziej spektakularny. W tym roku ułożony przez Pawła Mykietyna, bezsprzecznie najważniejszego kompozytora swojego pokolenia w Polsce. Festiwal muzyki kameralnej w Zakopanem Muzyka na Szczytach. Od Mahlera do Griseya – i dalej.

06.09.2015

Czyta się kilka minut

Sinfonietta Cracovia, orkiestra rezydent Festiwalu / Fot. Michał Massa Masior / MATERIAŁY PRASOWE
Sinfonietta Cracovia, orkiestra rezydent Festiwalu / Fot. Michał Massa Masior / MATERIAŁY PRASOWE

Mahler („Pieśń o Ziemi” w wersji kameralnej Schönberga zabrzmi na zakończenie, 19 IX) i Grisey („Cztery śpiewy na przekroczenie progu”, 18 IX) to nie tylko punkty kulminacyjne festiwalu – to dwie osie, wokół których osnuty jest program imprezy. Choć bowiem koncert inauguracyjny (12 IX) – w którym dyrygowana przez Michała Dworzyńskiego Sinfonietta Cracovia wystąpi z najlepszym polskim flecistą Łukaszem Długoszem i znakomitą klarnecistką Shirley Brill (nie tylko laureatką prestiżowych nagród, ale i członkinią orkiestry Daniela Barenboima) – poświęcony będzie najsłynniejszej muzyce klasycyzmu (same najpiękniejsze hity: Koncert klarnetowy Mozarta i jego Symfonia g-moll, przedostatnia, oraz Koncert fletowy Mercadantego, z arcypopularnym finałowym rondem), to cała reszta skupia się na dwóch modernizmach: historycznym, który otworzył wiek XX, a dla Zakopanego oznaczał zajęcie wyjątkowego miejsca na kulturalnej mapie Polski, oraz współczesnym, już post-postmodernistycznym, który znajduje nowe odpowiedzi na powracające problemy artystyczne.

Postaciami kluczowymi dla pierwszego są właśnie Gustav Mahler, a także Richard Strauss, którego w programie również nie zabraknie (wieczór pieśni Jadwigi Rappé, 14 IX), dla drugiego – Gérard Grisey, współtwórca najbardziej płodnej i interesującej, nowatorskiej propozycji estetycznej końca XX wieku, spektralizmu. Do pierwszego należy twórczość kompozytorów, którzy pierwsi związali się z Zakopanem, Mieczysława Karłowicza i Karola Szymanowskiego, do drugiego – cały głos współczesności, który na festiwalu zabrzmi i ciekawie, i znacząco.

Festiwal ma też drugą ideę: problem pieśni. Nie chodzi jednak tylko o to, że w różnej postaci dominują one w repertuarze. Istotne będzie, w jaki sposób ich przekaz i liryczna siła aktualizuje się dzisiaj, co znaczy dla współczesnego kompozytora. Obok więc utworów Mahlera i Griseya, obu posiadających pieśniowy charakter, a także obok wspomnianego recitalu z pieśniami Straussa i Karłowicza, różnym spojrzeniom na problem pieśni – czy szerzej: liryki wokalnej – poświęcone będą jeszcze dwa koncerty. Nowatorski jest pierwszy (13 IX), gromadzący śmietankę najciekawszych polskich kompozytorów najmłodszego pokolenia: Sławomira Wojciechowskiego, Andrzeja Kwiecińskiego, Aleksandrę Grykę, Wojciecha Blecharza. W drugim (15 IX) zabrzmią kompozycje już sprawdzone, choć niekoniecznie o długiej historii: o ile „Oda do Napoleona” Schönberga to już uznane, spektakularne arcydzieło ekspresyjnej dodekafonii, o tyle np. „Ładnienie” Mykietyna wciąż pozostaje nowością. Koncert będzie więc niezwykłym zderzeniem dwóch różnych awangard, którym wcale na awangardowości nie zależy. Trudno natomiast pieśnią nazwać dynamiczne i motoryczne „Different Trains” Steve’a Reicha – choć z drugiej strony cała muzyka wyprowadzona jest tu z melodii głosu (jedynie mówionego, nagranego na taśmie i słyszanego w tle).

Pozostają dwa wieczory instrumentalne: pierwszym jest wspomniana Mozartowska inauguracja, drugim koncert altowiolisty słynnego Kwartetu Balcea, Krzysztofa Chorzelskiego, oraz doskonale znanego pianisty, Macieja Grzybowskiego (17 IX). Zabrzmi nowy utwór Pawła Szymańskiego, Sonata altówkowa (Szymańskiego będzie zresztą na festiwalu więcej), a także Andrzeja Czajkowskiego – również Sonata altówkowa, młodzieńcze dzieło kompozytora, który, choć sławny jako pianista, jako twórca odkrywany jest od niedawna, ćwierć wieku po śmierci, za to z ogromnymi sukcesami.

Festiwal wprowadza głęboko w świat muzyki i muzyków. Do tego służy wyjątkowy Klub Rozmów na Szczytach, gdzie publiczność – codziennie – może spotkać się z artystami, a żeby było jeszcze atrakcyjniej – w wyjątkowym wnętrzu: Domu pod Jedlami, słynnej willi proj. Stanisława Witkiewicza. Obok muzyki więc i wydarzenie z kręgu architektury – rzadka okazja, by zobaczyć bliżej arcydzieło stylu zakopiańskiego. Jednym słowem: od 12 do 19 września – wszystko co najlepsze pod Tatrami. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. 1973. Jest krytykiem i publicystą muzycznym, historykiem kultury, współpracownikiem „Tygodnika Powszechnego” oraz Polskiego Radia Chopin, członkiem jury International Classical Music Awards. Wykłada przedmioty związane z historią i recepcją muzyki i… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2015

Artykuł pochodzi z dodatku „Muzyka na szczytach