Pójść do teatru (i wrócić)

Sezon teatralny w pełni, więc może nie będzie za późno podzielić się dziesięcioma ściśle konfidencjonalnymi sposobami na udany wieczór w teatrze:

06.02.2018

Czyta się kilka minut

1. Przede wszystkim – trzeba się spóźnić! Nic nie robi tak dobrze na samopoczucie, jak mocne wejście do klimatycznie wyciemnionej już sali. Aktorzy coś mówią ze sceny, ale proszę sobie nie przeszkadzać (oni i tak są opłaceni z pieniędzy podatników), zażądać od obsługi widowni, żeby doprowadziła na należne miejsce, wyrzuciła „wejściówkowiczów” i posadziła nas tam, gdzie się należy. Po drodze koniecznie mocno się przepychać, najlepiej z plecakiem.

2. Wskazane jest na to „wielkie wejście” bardzo solidnie się wyperfumować jakimś testerem w Sephorze, żeby się dobrze ze sobą poczuć, a przy okazji dać plebsowi wokół znać, że wiemy, jak się zachować, że nie wypadliśmy sroce spod ogona, i Madame Walewska nam nieobca. Sąsiedzi się odsuną i będzie więcej miejsca na łokcie.

3. Kapelusz w teatrze dobrze robi. Wachlarz też.

4. Pod żadnym pozorem nie wyłączać telefonu. Coś ważnego może się wydarzyć podczas spektaklu, a my nie zauważymy, i będzie głupio. Dobrze jest możliwie często sprawdzać media społecznościowe (ekran na maksa), albo chociaż co godzinę. Telefon oczywiście powinien początkowo tkwić możliwie głęboko, żeby wszyscy docenili dowcipny dzwonek, zanim uda nam się odebrać. Po odebraniu trzeba konfidencjonalnie, acz zdecydownianie powiedzieć: „W teatrze”. A następnie: „Takie sobie”. Podpowiedź dla smakoszy: aplikacja Shazam pomoże zabłysnąć wśród hipsterów.

5. Nie zapominajmy, że spektakle są grane przeważnie w porze kolacji. Ponieważ regularne odżywianie to podstawa – weźmy ze sobą coś na osłodę, inaczej spadnie nam poziom cukru na „Orestei” i będzie tragedia. Cukierka lub czekoladkę należy rozpakowywać bardzo, ale to bardzo powoli – to musi potrwać. Papierek może nam następnie posłużyć do zabawy, jeśli nie wiemy, co robić z rękami. Aktorzy to docenią i będą grać szybciej, żeby szybciej wrócić do domu.

6. Jeśli spektakl jest – dajmy na to – po czesku, trzeba narzekać, że nie po polsku, bo niby brzmi podobnie, a jednak nie wiadomo, co mają na myśli.

7. Jeśli jest się zagranicznym jurorem znikąd, a na scenie dużo mówią w niezrozumiałym narzeczu – pod żadnym pozorem nie czytać napisów, i mozliwie szybko wyjść na piwo z organizatorem festiwalu.

8. Jeśli jest się akurat przypadkowo znanym i lubianym aktorem starszego pokolenia, pożądane jest możliwie częste artykułowanie głośnych, a dowcipnych uwag na temat gry młodszych kolegów, podupadającego scenicznego rzemiosła i generalnego zmierzchu cywilizacji białego człowieka.

9. Dla wszystkich: koniecznie możliwie często, głęboko wzdychać. Czasem ziewnąć. Pielęgnować sprzeczności.

10. Jeśli chce się zaistnieć i zdystansować, dobrze jest zrobić skandal, zwłaszcza wychodząc do toalety i nie wracając. Później można dorobić ideologię, a nie trzeba czekać z plebsem w kolejce do szatni.

Najlepiej jest oczywiście mieć zdecydowane i ostatecznie nieodwołalne zdanie na temat teatru nie chodząc do teatru, opierając się na opiniach znawców, którzy również do teatru nie chodzą. I bardzo dobrze, w ten sposób na widowni jest mniej duszno.

P.S. Ludzie „z branży” to „żabie oczka” – nas obowiązuje więcej zasad zawodowych, których nie ujawnię, ale podstawową jest założenie, że to, co widzimy, po prostu nie mogło się udać – i rzeczywiście, jest tak jak przewidywaliśmy. Po spektaklu należy podejść do kolegów/koleżanek i z wyrozumiałym (ale niezbyt szerokim, bo wtedy będzie szyderczo) uśmiechem na twarzy powiedzieć „Dziękuję, czegoś takiego w życiu nie widziałem”. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 7/2018