Po nitce do kłębowiska: co słychać u spiskowców

Jak to możliwe, że wykwalifikowany akademik wyprowadza z dostępnych danych zupełnie odmienne wnioski niż przytłaczająca większość ekspertów?

27.02.2024

Czyta się kilka minut

Karol Paciorek dla TP
Tomasz Stawiszyński // Fot. Karol Paciorek dla „TP”

Już jakiś czas temu zauważyłem, że Bret Weinstein – amerykański biolog ewolucyjny, współautor (wraz z żoną, Heather Heying) wartkiej i prowokacyjnej książki o tym, jak współczesna kultura staje w poprzek naszych zaprojektowanych przez naturę predyspozycji – wdał się w zażartą polemikę z tzw. oficjalną narracją dotyczącą pandemii koronawirusa. W szczególności, że w mediach społecznościowych zaczął lansować teorię, jakoby najskuteczniejszym panaceum na covid była iwermektyna, lek stosowany w zakażeniach pasożytami, ślepocie rzecznej i trądziku różowatym. Taki pogląd jeszcze niedawno rozpowszechniał Donald Trump, ponoć sam m.in. iwermektyną na covid leczony. I to właśnie Trumpowi substancja ta zawdzięcza ogromną popularność w kręgach amerykańskiej altprawicy – i nie tylko.

Owszem, podobnie jak wiele innych kuracji, tak i tę sprawdzano w pandemii pod kątem domniemanej efektywności, której jednak – taki jest naukowy konsensus – nie stwierdzono. Kto chce, może na ten temat – i w ogóle na temat rozmaitych innych, ponoć cudownych kuracji – poczytać na stronie Science Based Medicine (www.sciencebasedmedicine.org). Pisał o tym głównie prof. David Gorski, onkolog z Karmanos Cancer Institute w Detroit, od lat niestrudzony demaskator i tropiciel wszelkiej pseudonauki i pseudomedycyny. I chyba właśnie w jakimś jego eseju po raz pierwszy natrafiłem w tym kontekście na nazwisko Weinsteina. Co mnie, przyznam, zdziwiło. Wcześniej wprawdzie nigdy jakoś szczególnie uważnie go nie czytałem, ale odruchowo miałem raczej za racjonalnego i rzetelnego.

Zmieniło się to diametralnie 13 lutego 2024 r. Wtedy to bowiem na kanale Joego Rogana – najpopularniejszego autora podkastów na świecie – pojawiła się ponad trzygodzinna rozmowa z Weinsteinem. I natychmiast wywołała małe trzęsienie ziemi. Nie tylko wśród wiernych odbiorców Rogana, ale także wśród osób zajmujących się demaskowaniem pseudonauki (z Davidem Gorskim, jakżeby inaczej, na czele).

Proszę mi – weteranowi teorii spiskowych, który z niejednego konspiracyjnego pieca chleb jadał – wierzyć. Jest tam, w zasadzie, wszystko. No dobrze, nie ma reptilian. Teoretycznie. Ale równie dobrze mogliby być. To bowiem, co Weinstein o współczesnych elitach biznesowo-politycznych mówi, jak ulał pasuje do tych krwiożerczych jaszczurów z kosmosu. Pal sześć zresztą elity. Akurat teza, że coraz bardziej odklejają się od rzeczywistości zwykłych ludzi i robią, co w ich mocy, żeby poszerzać swoją i tak już ogromną władzę oraz i tak już ogromne majątki – jest oczywista. Nie potrzeba teorii spiskowych, żeby sobie z tego zdawać sprawę, choć nie da się przedstawić bezspornych dowodów, że tak jest, bo to kwestia społeczno-polityczno-psychologiczna. No ale już teza, że szczepienia na covid masowo zabijają albo że zastosowana w nich technologia mRNA jest czymś skrajnie niebezpiecznym w skali indywidualnej i zbiorowej, jak najbardziej daje się zweryfikować. Istnieje na ten temat rozległa literatura, istnieją statystyki, istnieją wiarygodne analizy, z których to lub tamto wynika. Jak to zatem możliwe, że wykwalifikowany akademik, doskonale znający się na metodologii naukowej, wyprowadza z dostępnych danych zupełnie odmienne wnioski niż przytłaczająca większość ekspertów specjalizujących się w temacie?

Ale to nie koniec. Niechby Weinstein poprzestał na opowieści o elitach, które przygotowują operację pozbawienia mas własności i podmiotowości, i o pandemii jako istotnym, acz nie najistotniejszym tej machinacji składniku. Można by wtedy po prostu uznać, że w tej konkretnej sprawie znamienity naukowiec operuje osobliwym i pozbawionym umocowania w twardych faktach obrazem świata. Tyle że w pewnym momencie swojego oskarżycielskiego wywodu Weinstein nawiązał także – w tonie jednoznacznie aprobatywnym – do jednej z najbardziej absurdalnych, a zarazem najbardziej śmiercionośnych teorii spiskowych, jakie w ogóle kiedykolwiek powstały. A mianowicie do AIDS-negacjonizmu.

Ta wciąż podtrzymywana przez kilku naukowców-outsiderów hipoteza zakłada, że wirus HIV jest nieszkodliwy, AIDS natomiast rozwija się wskutek niezdrowego stylu życia, zażywania narkotyków, rozwiązłości seksualnej itp. Szacuje się, że wskutek działalności jej głównych propagatorów – czyli Petera Duesberga, niegdyś świetnie zapowiadającego się biologa z Berkeley, oraz jego dwóch współpracowników, Davida Rasnicka i Harveya Bialy'ego – zmarło kilkaset tysięcy ludzi, którzy uwierzyli, że zakażenie HIV niczym im nie grozi i zrezygnowali z leczenia. O tym, że Duesberg i spółka w epoce pandemii znów stali się popularni, pisałem na łamach „TP” prawie rok temu – w felietonie „(Nie)oczekiwana zmiana miejsc”. Że jednak na lep tego typu kuriozalnych narracji da się złapać Weinstein – tego, przyznam, nigdy bym nie wymyślił.

Z drugiej strony, no cóż, to po prostu jeszcze jeden przykład nieprawdopodobnie uwodzicielskiej siły mechanizmu, o którym nie raz już tutaj wspominałem. Czasami wymontowanie z racjonalnego obrazu świata choćby jednego elementu prowadzi wprost do spiskowej króliczej nory, w której ziemia usuwa się nam spod nóg i spadamy w otchłań: ciemną, głęboką i niezmierzoną. W tej otchłani zaś „nic nie jest tym, czym się wydaje” i wszystko staje się możliwe. Albo, inaczej mówiąc, czasami od jednej irracjonalnej wątpliwości dochodzi się – tak jak Weinstein, bezwiednie, po nitce spiskowego myślenia – do jakiegoś totalnego, mrocznego kłębowiska.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Eseista i filozof, znany m.in. z anteny Radia TOK FM, gdzie prowadzi w soboty Sobotni Magazyn Radia TOK FM, Godzinę filozofów i Kwadrans Filozofa, autor książek „Potyczki z Freudem. Mity, pokusy i pułapki psychoterapii”, „Co robić przed końcem świata” oraz „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 9/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Po nitce do kłębowiska