Pasja z Kalwarii

Niedługo po tym, gdy w początku XVII wieku z inicjatywy wojewody krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego na wzgórzu opodal Lanckorony wzniesiono kościół Ukrzyżowania, a następnie obok założono klasztor bernardynów i rozpoczęto wytyczanie dróżek i budowę kolejnych kaplic Kalwarii, w murach kalwaryjskiego klasztoru znalazł schronienie pewien człowiek po przejściach. Abraham Rożniatowski, szlachcic w służbie wojewody sandomierskiego Jerzego Mniszcha, był drugoplanowym uczestnikiem pierwszej dymitriady, czyli wydarzeń związanych z objęciem tronu carów moskiewskich przez Dymitra Samozwańca, rzekomego syna Iwana Groźnego.
 /
/

W orszaku Maryny Mniszchówny, poślubionej nowemu carowi per procura w Krakowie w listopadzie 1605, Rożniatowski wyruszył do Rosji i stał się świadkiem “moskiewskich godów" w maju 1606, czyli krwawej rozprawy z Samozwańcem i wspierającymi go Polakami. Uszedł z życiem, trafił jednak na blisko dwa lata do niewoli. Dramatyczne dzieje Dymitra opisał w diariuszu, a po powrocie do Polski schronił się - na zaproszenie współwięźnia z Jarosławia, bernardyna Mariana Postękalskiego - w klasztorze w Kalwarii. Odnalazł tu nie tylko spokój, ale i powołanie: w 1618 r. złożył śluby w krakowskim klasztorze bernardyńskim, a trzy lata później przyjął święcenia kapłańskie.

Nim jednak człowiek światowy i uczestnik “dymitriady" przedzierzgnął się w mnicha, wyszły spod jego pióra dwa poematy o Męce Pańskiej, które otrzymujemy teraz w opracowaniu Janusza S. Gruchały (z jego wstępu zaczerpnąłem informacje biograficzne o Rożniatowskim). Poemat pierwszy, czyli “Pamiątka...", dedykowany fundatorowi Kalwarii Mikołajowi Zebrzydowskiemu, ukazał się w roku 1610, poemat drugi, zatytułowany “Zwierciadło smutne wyrażające wizerunk okrutny męki i śmierci Pana Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa", a stanowiący skróconą i przerobioną wersję pierwszego - osiem lat później.

“Pamiątka..." w 35 epizodach opowiada dzieje Męki od Wieczernika po Krzyż; zamknięcie poematu stanowią “Nagrobek Panu Zbawicielowi" i przejmująca “Pobudka do płaczu nad grobem". Utwór Rożniatowskiego nie jest arcydziełem, ma jednak, jak pisze wydawca, “niewątpliwe walory literackie: styl jest wyrazisty i własny, kreacja narratora - oryginalna", a “związek z konkretnym miejscem i nabożeństwem czyni zeń coś w rodzaju świadectwa historycznego", czyli ilustracji do wczesnych dziejów małopolskiej “Nowej Jerozolimy". W dodatku w polskiej epice religijnej “Pamiątka..." zajmuje miejsce prekursorskie, dając początek całej serii podobnych opracowań życia i Męki Jezusa.

Dzisiaj zaś, gdy za sprawą filmu Gibsona odżyły dyskusje na temat przedstawiania Pasji w sztuce, “Pamiątka..." może stanowić dla nich interesujący punkt odniesienia. Zwraca uwagę zwłaszcza naturalistyczne przedstawianie okrucieństwa i cierpienia, które w przypadku Rożniatowskiego może mieć, jak wskazuje Janusz Gruchała, związek nie tylko z właściwościami poetyki baroku, ale i z osobistymi doświadczeniami autora, z obrazami, jakie musiał oglądać podczas moskiewskiej rzezi.

“Pamiątka..." stanowi 27. tom serii, która ukazuje się od lat dziewięciu i zasługuje na wielkie pochwały. Biblioteka Pisarzy Staropolskich, redagowana przez zespół pod kierownictwem prof. Adama Karpińskiego, zawiera nowocześnie opracowane edycje dzieł literatury dawnej, łączące cechy wydania krytycznego i popularnego. Może po nie sięgnąć z pożytkiem przeciętny czytelnik zainteresowany poezją polskiego renesansu czy baroku. W Bibliotece przypomniano m. in. utwory Mikołaja Kochanowskiego (młodszego brata Jana), Erazma Otwinowskiego, Stanisława Grochowskiego, Sebastiana Grabowieckiego, Kaspra Miaskowskiego, Kaspra Twardowskiego, Jana Żabczyca i Hieronima Morsztyna. Ukazały się tu “Poezje zebrane" Sępa Szarzyńskiego, “Roksolanki" Szymona Zimorowica, “Cyd" Corneille’a w spolszczeniu Jana Andrzeja Morsztyna, “Muza polska" Wacława Potockiego i “Przeważna legacyja..." Samuela Twardowskiego, a także “Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady" tajemniczego Adama Korczyńskiego, jeden z najpiękniejszych poematów polskiego baroku, i łacińsko-polskie edycje “Roksolanii" Klonowica czy “Księgi epigramatów" Andrzeja Maksymiliana Fredry. W zapowiedziach m. in. Stanisław Herakliusz Lubomirski, Daniel Naborowski, kolejne dzieła Potockiego oraz “Przeraźliwe echo trąby ostatecznej" Klemensa Bolesławiusza. (Instytut Badań Literackich PAN. Stowarzyszenie “Pro Cultura Litteraria", Warszawa 2003, s. 244.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 14/2004

Podobne artykuły