Odnowa całkowita

Seminarium, pogrążone przez seksualny skandal - zamknięte. Były kleryk z Polski, oskarżony o ściąganie z internetu dziecięcej pornografii - skazany na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.

22.08.2004

Czyta się kilka minut

Ponad 80 proc. Austriaków twierdzi, że tamtejszy Kościół ma ostatnią szansę, aby odzyskać zaufanie wiernych - czy to się powiedzie, zależy, ich zdaniem, od reakcji władz kościelnych na kryzys, jaki wywołała afera w St. Pölten.

W tamtejszym seminarium znaleziono 40 tys. zdjęć i filmów pornograficznych, w tym materiały pedofilskie, a prasa oskarżyła przełożonych o utrzymywanie stosunków seksualnych z klerykami. Jan Paweł II wysłał do zbadania sprawy - jako tzw. wizytatora apostolskiego - bp. Klausa Künga z Feldkirch. Związany z Opus Dei hierarcha energicznie zabrał się do wypełnienia powierzonej przez Watykan misji, szybko zdobywając poważanie w oczach opinii publicznej. Po kilkunastu dniach dochodzenia, 12 sierpnia oświadczył na konferencji prasowej: “Wypadki, do jakich doszło w minionym roku akademickim, spowodowały, że konieczna stała się całkowita odnowa seminarium". Biskup skrytykował system przyjmowania kandydatów do kapłaństwa. Najlepszym dowodem są zdjęcia pornograficzne, jak stwierdził: nałogowo kopiowane z internetu przez niektórych kleryków. Biskup zaznaczył jednak, że zarzuty nie odnoszą się do wszystkich seminarzystów i wykładowców, gdyż wielu z nich pełniło obowiązki z oddaniem i rzetelnie. Potwierdził również, że w seminarium zawiązały się “aktywne relacje homofilne". Nie wymienił jednak w tym kontekście żadnych nazwisk ani funkcji.

Bp Küng poinformował, że obecnych i przyszłych seminarzystów obejmą opieką doświadczeni duszpasterze i specjaliści. Ci, którzy nie nadają się do kapłaństwa, również otrzymają wsparcie, aby mogli znaleźć sobie odpowiedni zawód. Jeżeli takie będzie ich życzenie, mogą liczyć na pomoc duchową i terapeutyczną. “Powinniśmy umożliwić seminarium nowy początek" - powtarzał biskup Küng. W najbliższych tygodniach zapadnie decyzja, czy klerycy zamieszkają w wyznaczonych parafiach, czy w większości zostaną przeniesieni do innych seminariów.

Dziennikarze pytali, jaką odpowiedzialność za wymienione błędy ponosi bp Kurt Krenn? Ordynariusz St. Pölten “zbyt ufał przełożonym seminarium, a także nie chciał przyjmować pewnych informacji do wiadomości" - stwierdził lakonicznie Küng.

“To bolesna godzina dla diecezji St. Pölten i Kościoła w Austrii. Jestem jednak przekonany, że ta godzina przyniesie nam dobro" - zakończył oświadczenie dla prasy biskup Feldkirch.

Tuż po wyznaczeniu wizytatora komentatorzy nie brali pod uwagę możliwości zamknięcia seminarium. Skoro bp Küng - zapewne po konsultacjach ze Stolicą Apostolską - wymógł na Krennie tak drastyczną decyzję, można wnioskować, że wśród kleryków rzeczywiście szerzyło się poważne zgorszenie. Po drugie, opinia publiczna otrzymała wyraźny komunikat: Kościół nie zamierza tolerować grzechu ani przestępstwa w szeregach duchownych i nie waha się sięgać po ostre sankcje. Nie dziwią zatem wyniki sondażu, w którym prawie 40 proc. Austriaków wierzy, że władze kościelne poradzą sobie z aferą w St. Pölten. Dla ponad 92 proc. Kościół katolicki jest nadal “ważną instancją moralną".

Śledztwo wewnątrzkościelne trwa. Tymczasem sąd krajowy w St. Pölten skazał Piotra Sz., byłego seminarzystę z Polski, na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu za posiadanie na prywatnym laptopie ponad 1,5 tys. zdjęć pedofilskich. Piotr Sz. próbował tłumaczyć, że zdjęcia usunął z komputera, zanim wstąpił do seminarium. Policjanci dowiedli jednak, że dysk sformatowano dopiero kilka tygodni temu. “Popsułem sobie życie i teraz muszę to naprawić" - oświadczył seminarzysta wydalony niedawno z seminarium w St. Pölten.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Były dziennikarz, publicysta i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, gdzie zdobywał pierwsze dziennikarskie szlify i pracował w latach 2000-2007 (od 2005 r. jako kierownik działu Wiara). Znawca tematyki kościelnej, autor książek i ekspert ds. mediów. Od roku… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2004