Obcy w klasztorze

Trzy francuskie klasztory kontemplacyjne, których życiu codziennemu przygląda się człowiek z zewnątrz, obcy podwójnie, bo niepodzielający żarliwej wiary gospodarzy. Nie, nie nawróci się – ale pozostawi znakomite świadectwo swojej fascynacji.

06.07.2015

Czyta się kilka minut

„Byłem nieznanym i niezapowiedzianym przybyszem z heretyckiej wyspy zza Kanału, a swojej prośby nie mogłem nawet uzasadnić chęcią odbycia rekolekcji; szukałem po prostu spokojnego i niedrogiego kąta, w którym mógłbym kontynuować pracę nad książką”. Benedyktyńskie opactwo w normandzkim Fontenelle, pod wezwaniem Świętego Wandrille’a, frankijskiego mnicha z VII wieku, okazało się jednak gościnne...

Gość zaś był niezwyczajny – Patrick Leigh Fermor (1915–2011), Anglik z arystokratycznymi korzeniami i burzliwym temperamentem, podczas II wojny światowej, od której zakończenia minęło wtedy zaledwie parę lat, jako oficer brytyjskich służb specjalnych organizował ruch oporu na okupowanej przez Niemców Krecie i uprowadził z wyspy jej niemieckiego komendanta (historia porwania generała Kreipego zostanie później sfilmowana, a Fermora zagra Dirk Bogarde). Znakomitą znajomość języka nowogreckiego zdobył podczas przedwojennych podróży: jako osiemnastolatek rozpoczął kilkuletnią wędrówkę przez Europę od Hoek van Holland po Konstantynopol. Opisze ją dopiero pod koniec długiego życia.

Pobyt w Fontenelle okazał się pierwszym etapem dłuższej przygody. Potem było opactwo w Solesmes, w XIX wieku miejsce odrodzenia życia benedyktyńskiego i odnowienia tradycji śpiewu gregoriańskiego, a następnie La Grande Trappe, kolebka trapistów, najsurowszej chyba odmiany benedyktyńskiej reguły, którą w wieku XVII wprowadził Armand de Rancé, przeżywszy przełom duchowy po niespodziewanej śmierci ukochanej. Niewielka książka, wydana po raz pierwszy w 1953 r. w ograniczonym nakładzie, portretuje właśnie te trzy miejsca. Podsumowującą, a zarazem kontrastową kodę tworzy relacja z odwiedzin w monasterach Kapadocji, wykutych w skale i od dawna opuszczonych siedzibach mnichów wschodniej reguły św. Bazylego. „Czas milczenia” to zarówno empatyczny reportaż („Zakonnicy przestali mi się jawić jako dwuwymiarowe postacie z malarstwa kontrreformacji, przeistaczając się z wolna w realne osoby”), jak i refleksja nad przemianą dokonującą się w psychice autora dzięki dostosowaniu się do rytmu klasztornego życia. I, dodajmy, nie był to koniec, ale początek wieloletnich kontaktów Fermora z benedyktynami, choć nie wszyscy bohaterowie reportażu byli nim zachwyceni... To druga po polsku książka Fermora; pierwsza, „Mani. Wędrówki po Peloponezie”, ukazała się przed dwoma laty. Czekamy na następne! ©℗


Patrick Leigh Fermor, CZAS MILCZENIA, tłum. Ewa Krasińska, Zeszyty Literackie, Warszawa 2015, ss. 82. Seria „Podróże”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 28/2015