Reklama

Ładowanie...

No nie!

02.11.2003
Czyta się kilka minut
W uchwalonej przez Sejm ustawie podatkowej znalazła się decyzja, której sensu zrozumieć nie sposób. Mam na myśli drastyczne ograniczenie ulgi związanej z darowiznami. Dotąd była to możliwość odliczenia od dochodu dziesięciu lub piętnastu procent, gdy je płatnik przeznaczał (w sposób dający się udowodnić) na cele społeczne, w tym charytatywne. Obecnie, według pierwszych informacji, kwota darowizn zwolniona od podatku nie może przekroczyć... 350 PLN (słownie trzystu pięćdziesięciu złotych polskich rocznie). Żeby zaś było jeszcze bardziej dziwnie i niezrozumiale, w zapisie tym ma figurować wyjątek: dalej pozostaje dziesięć procent dochodu zwolnione od podatku, jeśli darowizna przeznaczana jest na cele kultu religijnego...
Z

Zdaję sobie sprawę, że dotykam problemu niesłychanie delikatnego. Bo dlaczegóżbym nie miała ze wszystkimi ludźmi dobrej woli ucieszyć się, że Kościół został tu oszczędzony i będzie mógł być wspomagany równie hojnie jak dotychczas? Sęk w tym, że tylko na pozór jest to decyzja przyjazna i obiecująca kościelnym instytucjom charytatywnym i pomocowym nie zagrożoną egzystencję. A naprawdę wpycha ona Kościół bez jego woli na pozycję bardzo, ale to bardzo niedobrą. Stawia go w sytuacji wątpliwego uprzywilejowania.

Co bowiem oznacza owa restrykcja sejmowa w odniesieniu do ofiarodawców? Że oczekuje się od nich teraz najwyższego stopnia bezinteresowności, którego oczywiście wszyscy w takim stopniu nie wykażą, albo nie potrafiąc, albo zwyczajnie nie będąc w stanie, albo i - to ludzkie przecież - nie chcąc. Ale - sugeruje ustawodawca - w odniesieniu do Kościoła możecie...

2329

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]