Niebezpieczna nominacja

Od wielu lat Erika Steinbach była solą w oku dla stosunków polsko-niemieckich. Lada chwila szefowa niemieckiego Związku Wypędzonych może się dla nich stać prawdziwym zagrożeniem.

17.02.2009

Czyta się kilka minut

Na przekór wszelkim sygnałom ostrzegawczym Steinbach została przez swą organizację nominowana do rady fundacji kontrowersyjnego centrum dokumentacyjnego "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", którego siedziba ma się znaleźć w Berlinie. Owo centrum może powstać na warunkach uczciwych wobec historii tylko wówczas, gdy zbuduje się je na wzajemnym zaufaniu między Polakami i Niemcami. Obecny polski rząd zgodził się uczestniczyć w tworzeniu centrum jako doradca historyczny pod jednym tylko warunkiem: bez Eriki Steinbach.

Pod znakiem zapytania może stanąć nie tylko ta szczególna kooperacja, lecz stosunki polsko-niemieckie jako takie. Władysław Bartoszewski jako doradca premiera ds. dialogu międzynarodowego ostrzegł już niemiecki rząd, że udział Steinbach w przedsięwzięciu wstrząsnąłby relacjami naszych krajów.

Teraz wszystko zależy od kanclerz Angeli Merkel (CDU). Musi ona trzymać swą partyjną koleżankę Erikę Steinbach z dala od jakichkolwiek funkcji w centrum. To niełatwe zadanie. Ale alternatywą jest nowe ochłodzenie na linii Warszawa-Berlin.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1935-2020) Dziennikarz, korespondent „Tygodnika Powszechnego” z Niemiec. Wieloletni publicysta mediów niemieckich, amerykańskich i polskich. W 1959 r. zbiegł do Berlina Zachodniego. W latach 60. mieszkał w Nowym Jorku i pracował w amerykańskim „Newsweeku”.… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 08/2009