Nie tylko reguły

Światowe Dni Młodzieży to nie tylko spotkanie z papieżem. To także wiele spotkań, prezentacji i konferencji o tym, jak Kościół może mówić do młodych językiem, który będzie dla nich zrozumiały. DOCAT – specjalny katechizm dla młodzieży poświęcony katolickiej nauce społecznej, kontynuacja projektu YOUCAT – ukazał się właśnie w formie książki i aplikacji na smartfony. Jego prezentacja odbyła się dziś w Krakowie. Oto krótka rozmowa z jednym z jego twórców.

Piotr Sikora: Jak udało się Panu zamknąć skomplikowaną i zmienną rzeczywistość społeczną w książce i aplikacji opartej na prostych pytaniach i krótkich odpowiedziach?

Peter Schallenberg: To właśnie był problem. Udało się to dlatego, że odpowiedzi są na pewnym poziomie abstrakcji. Nie dają przepisów, jak stosować katolicką naukę społeczną w konkretnych sytuacjach – które przecież się bardzo różnią; inaczej jest w Indiach, inaczej w Europie, w samej Europie są wielkie różnice. W DOCAT zawarliśmy pewną wspólną podstawę.

Żródłem naszego życia chrześcijańskiego, jego podstawą jest Ewangelia. Jak zrobić, by DOCAT nie przesłonił Ewangelii?

To dobre pytanie. Mamy kilka poziomów: Ewangelię, katolicką naukę społeczną, DOCAT i konkretną sytuację. Jezus w Ewangelii mówił obrazami. Nie dawał konkretnych zasad. Te formułujemy w katolickiej nauce społecznej i DOCAT.

Może Jezus specjalnie używał obrazów, a nie dawał zasad? Po to, by nas bardziej zainspirować do twórczego poszukiwania? Być może jest tak, że formułując reguły, nie postępujemy właściwie.

Ma Pan rację, wszystkiego nie da się ująć w reguły. Potrzebna jest przestrzeń samodzielnej interpretacji w konkretnych warunkach. Dlatego nasze odpowiedzi w DOCAT formułowaliśmy tak, by zostawić tę przestrzeń do interpretacji. I oczywiście, inspiracją do niej musi być też Ewangelia. DOCAT nie ma jej zastąpić. DOCAT i Ewangelię trzeba czytać razem.

Rozmawiał Piotr Sikora

Prof. Peter Schallenberg jest teologiem moralnym i socjologiem, przewodniczącym zespołu autorów opracowujących książkę i aplikację DOCAT.