Na skróty

Peter Brook - światowej sławy reżyser teatralny i filmowy, autor m.in. klasycznych przedstawień takich jak “Król Lear", “Marat/Sade" czy “Sen nocy letniej" oraz legendarnej “Mahabharaty" - odebrał doktorat honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Następnie Brook gościł we Wrocławiu, gdzie do 13 marca na scenie Teatru Polskiego odbywają się pokazy jego spektaklu “Tierno Bokar", którego tytułowym bohaterem jest mistyk suficki. Wizyta inauguruje cykl wrocławskich wydarzeń teatralnych - w kwietniu odbędzie się Festiwal Wschodnia Linia z udziałem m.in. Eugenia Barby i duńskiego Odin Theatret, na maj i czerwiec zapowiedziano pokazy prac Workcenter of Jerzy Grotowski and Thomas Richards. Laureatami Nagrody Wielkiej Fundacji Kultury za rok 2004 zostali Gustaw Holoubek oraz Paweł Althamer (o retrospektywie Althamera - rzeźbiarza, performera, twórcy instalacji - pisaliśmy tydzień temu). Wręczenie nagrody odbędzie się 15 marca. W wielu 90 lat zmarł Mario Luzi, wybitny poeta włoski. “Debiutował w 1935 roku tomem »La barca« (»Łódź«) (...). 21-letni poeta proponował w nim wiersze o dynamice nieznanej we włoskiej liryce od czasów Dantego. Wyrywał pejzaże i przedmioty ze spodziewanych kontekstów, sprawdzał, czy sens wyczerpuje się w ich konturach. Etyka jego poetyckiej pracy objawiła swą siłę we Włoszech Mussoliniego. Luzi wraz z grupą poetów, którzy skupili się wokół niego, tworząc ruch »hermetyzmu florenckiego«, okazali się najbardziej dokuczliwymi krytykami faszyzmu. Nie kruszyli dyktatury bronią, lecz świeżością słowa, niepokojem, ciekawością, niezgodą na wszystko, co spodziewane. (...) Sam Luzi szybko opuścił grupę, by iść własną drogą. Rozluźniał związki między słowami, swoim wierszom coraz częściej nadawał strukturę dialogu z Wielkim Rozmówcą, odsłaniając nierzadko jego nieobecność. »Wiara - powiadał - to bezustanny przepływ od poczucia pustki do intuicji jakiegoś porządku«" - pisze w “Gazecie Wyborczej" Jarosław Mikołajewski. Minęła piętnasta rocznica śmierci Kornela Filipowicza, wybitnego prozaika i scenarzysty filmowego. “Pornografizacja kultury w latach 90. stała się faktem. Masową wyobraźnię uwiodły erotyczne wizerunki gwiazd popkultury, pornograficzne konwencje przeniknęły do przemysłu rozrywkowego, mody, sztuki popularnej, reklamy, języka. Towarzyszyło temu zgodne przekonanie nabywców i sprzedawców, że seks jest najlepszym i najbardziej chodliwym towarem. (...) Piosenki, teledyski, okładki popularnych czasopism, wideoklipy reklamowe, programy telewizyjne - od czasu pionierskich wyczynów Madonny pod koniec lat 80. - odwołują się wprost do pornograficznych konwencji, łamią tabu, wykorzystują tradycyjne pornograficzne wątki i ikonografię - piszą w “Dialogu" (2005, nr 2) Krystyna Duniec i Joanna Krakowska, dopatrując się w kulturze ostatnich lat symptomów zmiany. - W zmysłowym filmie »Dziewczyna z perłą« opowiadającym o tym, jak Vermeer malował swoją służącą, erotyczne napięcie budują ukradkowe spojrzenia i przelotne zetknięcia dłoni. Niedopowiedzenia i urwane gesty składają się na intensywny erotyzm filmu Sofii Coppoli »Między słowami«, w którym także nie dochodzi nawet do pocałunku. Niewykluczone, że to nie seks traci na atrakcyjności, ale że do łask wraca metafora". W numerze także m.in. sztuka Andrzeja Stasiuka “Noc", rozmowa z pisarzem i redakcyjna dyskusja o narodowych stereotypach, a także szkice o Krystianie Lupie i zachodnioeuropejskiej recepcji jego twórczości. Triumfatorem Polskich Nagród Filmowych Orły 2005 zostało “Wesele" Wojciecha Smarzowskiego, uznane przez członków Polskiej Akademii Filmowej za najlepszy film minionego roku. Nagrodzono go też w kategoriach: scenariusz, reżyseria, pierwszoplanowa rola męska (Marian Dziędziel), drugoplanowa rola kobieca (Iwona Bielska) i muzyka (Tymon Tymański). “Mojego Nikifora" Krzysztofa Krauzego nagrodzono za pierwszoplanową rolę kobiecą (Krystyna Feldman), zdjęcia, scenografię, montaż i dźwięk, zaś “Pręgi" Magdaleny Piekorz za drugoplanową rolę męską (Jan Frycz). Nagrodę za osiągnięcia życia otrzymał Jerzy Kawalerowicz. Poprzednio laureatami były: “Historia kina w Popielawach", “Dług", “Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową", “Cześć Tereska", “Pianista" oraz “Zmruż oczy". Nagrodę Cezara dla najlepszego francuskiego filmu 2004 roku zdobył niskobudżetowy “L’Esquive" w reżyserii Tunezyjczyka Abdellatifa Kechiche o arabskim 15-latku z paryskich przedmieść. Wielkim przegranym były “Bardzo długie zaręczyny" Jean-Pierre’a Jeuneta. Jubileusz 50-lecia Filmoteki Narodowej rozpoczął wspólny koncert Adama Makowicza i Leszka Możdżera. W dniach 10-13 marca odbywa się w warszawskim kinie Iluzjon festiwal Święto Niemego Kina, w ramach którego obejrzeć można m.in. dzieła Georgesa Méličsa z towarzyszeniem muzyki wykonywanej na żywo przez Zbigniewa Namysłowskiego, Michała Urbaniaka, Fisza, Tymona Tymańskiego... “Artystyczny program Wojcieszka jest czytelny od kinowego debiutu »Głośniej od bomb« i wcześniejszej próby kina autorskiego, »Zabij ich wszystkich« - robić kino bez polskiego kompleksu. Akcję umieszczać w miejscach, które się dobrze zna, koło Lubania czy Zgorzelca. Rzeczywistość nazywaną kiedyś pogardliwie Polską B i traktowaną w polskim kinie z góry potraktować nareszcie serio. Pokazać ją ze znajomością rzeczy i oczami zwykłych ludzi, jak Ken Loach pokazuje angielskie czy szkockie miasteczka - o wchodzącym na ekrany filmie Wojcieszka “W dół kolorowym wzgórzem" pisze w “Gazecie Wyborczej" Tadeusz Sobolewski. - Tylko że Loach, inaczej niż Wojcieszek, ma bardzo dobrego scenarzystę i poczucie humoru. »W dół kolorowym wzgórzem« wielokrotnie startuje do lotu, ale po drodze gubi impet. Rozprasza się w szczegółach, w za długich scenach i zbyt deklaratywnych dialogach". W Katowicach zakończył się VII Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej “Interpretacje". Główną nagrodę - Laur Konrada otrzymał Przemysław Wojcieszek, który w legnickim Teatrze im. Modrzejewskiej zrealizował według własnego scenariusza spektakl “Made in Poland". (“Od dawna nikt równie celnie nie przespacerował się po polskich duszyczkach - bez mitologizowania i bez taniej satyry" - recenzował to przedstawienie, Jacek Sieradzki). Jury tworzyli Anna Augustynowicz, Maciej Englert, Mikołaj Grabowski, Grzegorz Jarzyna, Władysław Kowalski i Wojciech Marczewski. 10 marca w Teatrze Polskim w Poznaniu odbędzie się premiera sztuki “Zwał" według opublikowanej w ubiegłym roku książki Sławomira Shuty’ego, która przyniosła pisarzowi Paszport Polityki. Reżyseruje Emilia Sadowska, autorem muzyki jest Maciej Maleńczuk. Zarząd województwa dolnośląskiego zamierza odwołać Lidię Geringer d’Oedenberg (będącą też eurodeputowaną z listy SLD) ze stanowiska dyrektora Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans. Tymczasem pełną parą idą przygotowania do jubileuszowej 40. edycji festiwalu (9 - 18 września), wśród gości którego znajdą się m.in. wybitny gambista Jordi Savall, bas José van Dam i kantor Joseph Malovany, mają też zostać zaprezentowane nowe utwory Wojciecha Kilara i Krzysztofa Pendereckiego. Sejm przyjął ustawę o opłatach abonamentowych, umożliwiającą Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji podwyższenie tych opłat maksymalnie do 6 zł miesięcznie za posiadanie radia oraz 18,80 zł - za posiadanie odbiornika radiowego i telewizyjnego.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2005

Podobne artykuły

Obraz tygodnia
"Kiedy pada pytanie, co z kina Kieślowskiego pozosta­ło dzisiaj, mam odczucie, że jego postać i dzie­ło nie przestają drażnić, głównie chyba w śro­dowisku polskiego kina. Proponowałbym więc, żeby zo­stawić psychologiczne urazy i kompleksy, i dostrzec ogromną aktualność, nowocze­sność i piękno jego filmów. Ale może to, co najważniejsze - dostrzec ten potężny ładunek empatii... Wtedy może zaczniemy szczerze roz­mawiać, czego brakuje we współczesnej sztu­ce, a co jest w jego twórczości. Czasem spoty­kając się z interpretacją jego twórczości, łapię się za głowę: jakich strun on do­tykał! Równie często w tych tekstach zamiast opisu jego dzieła widzę jakąś psychodramę, autoanalizę, jakiś psychologiczny opis nie tyle tego, co jest na ekranie, ile problemów, z któ­rymi boryka się autor. Być może szczerość jego filmów, ich siła powodu­je, iż chciałoby się go zamknąć i otworzyć za 20 lat, bo byłoby łatwiej. Nie przeszkadzałyby pytania, które stawiał, tematy, które podej­mował, talent i pracowitość oraz uczciwość, które ewidentnie z jego utworów emanują - mówi Krzysztof Piesiewicz w dyskusji na temat filmów Krzysztofa Kieślowskiego ("Kino" nr 1/2006). - Być może te pojawiające się w Polsce głosy, że jego kino jest anachroniczne, to próba powiedzenia: dosyć z tym facetem, wystarczy! Chciałoby się go przeskoczyć i pójść dalej. My­ślę jednak, że w takim stanie emocji to się nie uda: nie zrobi się nic na jego miarę". Redakcyjną rozmową z udziałem także Natalii Korynckiej-Gruz, Katarzyny Taras, Konrada J. Zarębskiego i Stanisława Zawiślińskiego "Kino" inauguruje Rok Kieślowskiego, w którym obchodzić będziemy 10-lecie śmierci reżysera. Styczniowy numer miesięcznika ukazał się w odnowionej szacie graficznej. Znajdziemy w nim m.in. szkic Piotra Wojciechowskiego o "Harrym Potterze" oraz rozmowę z Agnieszką Odorowicz.
W wieku 88 lat zmarła Birgit Nilsson, wybitna szwedzka śpiewaczka operowa, legendarna odtwórczyni ról wagnerowskich, m.in. Brunhildy w "Pierścieniu Nibelunga" i Izoldy w "Tristanie i Izoldzie".
Paszporty "Polityki" otrzymali w tym roku: Rafał Blechacz (muzyka), Jan Klata (teatr), Robert Kuśmirowski (sztuki piękne), Marek Krajewski (literatura), Przemysław Wojcieszek (film), zespół Skalpel (estrada) oraz Paweł Dunin-Wąsowicz (kreator kultury).
W warszawskim Muzeum Narodowym trwa wielka monograficzna wystawa Józefa Pankiewicza, prezentująca ponad 500 dzieł artysty, którego 140. rocznica urodzin przypada w tym roku. "Trzeba chodzić po tej wystawie z pełną świadomością swoistości tego zjawiska, symptomatycznego dla polskiej sztuki, rzadko radykalnej, rzadko przecierającej szlaki całkiem nowe. Ale trzeba je docenić" - pisze Dorota Jarecka. Obok - recenzja Bogusława Deptuły.
Obraz tygodnia
Według badań przeprowadzonych przez Zakład Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie około połowa Polaków w ogóle nie czyta książek. Jako osoby mające systematyczny kontakt z książką (przynajmniej siedem książek rocznie) ocenia się 17 proc. społeczeństwa.
W Stanach Zjednoczonych ukazały się wiersze zebrane Zbigniewa Herberta. 600-stronicowy tom "The Collected Poems 1956-1998" sprzedał się w nakładzie 15 tys. egzemplarzy i zbiera znakomite recenzje. "Gazeta Wyborcza" cytuje m.in. Charlesa Simica z "The New York Review of Books": "Choć Herbert nie zdążył otrzymać Nobla jak Miłosz czy Szymborska, z pewnością zasługuje na to, aby być w ich towarzystwie. Z tej trójcy jest poetą najbardziej oryginalnym i obdarzonym największym poczuciem humoru".
W Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie odbyła się prezentacja książki "Ewangelia według Judasza", której autorzy - poczytny pisarz Jeffrey Archer i biblista prof. F. Moloney - próbują przedstawić historię Jezusa z punktu widzenia Judasza. Książka trafi do księgarń 14 krajów, w Polsce wydał ją Rebis.
Nagrodę im. Karla Dedeciusa, przyznawaną po raz trzeci przez Fundację Roberta Boscha dla polskich tłumaczy literatury niemieckojęzycznej i niemieckich tłumaczy literatury polskiej, otrzymają w roku 2007 Tadeusz Zatorski i Martin Pollack. Tadeusz Zatorski jest autorem przekładów dzieł m.in. Heinricha Heinego, Heinricha Bölla, Maxa Webera oraz myśli i aforyzmów Georga Christopha Lichtenberga. Martin Pollack ma w swoim translatorskim dorobku książki Ryszarda Kapuścińskiego, Henryka Grynberga, Wilhelma Dichtera i Michała Głowińskiego.
Tymczasowym dyrektorem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie została Elżbieta Ofat, dotychczas odpowiedzialna za sprawy administracyjne i operacyjne placówki.
Obraz tygodnia
W wieku 90 lat w Warszawie zmarł ksiądz Jan Twardowski, poeta. Autorowi słynnej frazy "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", naszemu dawnemu współpracownikowi, poświęcamy w tym numerze "Tygodnika" specjalny dodatek.
"Jesteśmy spadkobiercami pradawnej wiedzy, którą przekazywano przez wieki... Wiele słów, których używamy automatycznie, jest w rzeczywistości jej żywym świadectwem. Ponieważ zapomnieliśmy, jakie jest prawdziwe znaczenie powszechnie używanych słów, takich jak »katolik« czy »uniwersytet« - słów, które mogłyby skierować nas w stronę jednego, w stronę uniwersalnego i niepowtarzalnego - musimy wynajdować nowe słowa, na przykład »holistyczny« (wywiedzione z greckiego »holos«, które oznacza całość albo całkowitość), aby przypominały nam o niebezpieczeństwie fragmentaryzacji i rozproszenia wiedzy. Coraz mocniej odczuwa się w świecie potrzebę, aby te dwa światy - świat nauki i świat religii - zeszły się z sobą, zdając sobie zarazem sprawę, że w obydwu patrzy się na życie z odmiennych punktów widzenia. Jeden świat, oparty na niezwykłym pomnażaniu wiedzy związanej wyłącznie z aktywnością umysłu czy też mózgu, wydaje się prowadzić nas do coraz większej złożoności i wyprowadzać nas na zewnątrz, przede wszystkim na zewnątrz nas samych. Drugi świat i jego wiedza wydają się odnosić do »bycia«, do czegoś, co prowadzi nas ku wnętrzu i tam odsłania tajemnicę" - tłumaczył Michel de Salzman, uczeń Georgija Iwanowicza Gurdżijewa (1877-1949).