Na skróty

W Krakowie zmarła Anna Różycka Bryzek, historyk sztuki, profesor UJ, świetna znawczyni sztuki bizantyńskiej i najwybitniejsza z badaczy fresków, którymi w XV w. malarze ruscy, wyrośli w tradycji wschodniej, ozdabiali na zlecenie Jagiellonów łacińskie wnętrza sakralne - m. in. kaplicę Świętej Trójcy na Zamku Lubelskim, katedrę w Sandomierzu i kaplicę Świętokrzyską na Wawelu. “Uważam się za nietypowego Polaka, może nawet niedobrego - mówi w “Nowych Książkach" (nr 9) Władysław Bartoszewski - bo przeciętni moi rodacy znają się na wszystkim, a ja się na wielu rzeczach nie znam". Swoje życie powołanie autor “Warto być przyzwoitym. Szkic do pamiętnika" - właśnie do księgarń trafiła znacznie poszerzona wersja książki - określił jako misję występowania przeciw kłamstwu w historii. Bartoszewski i jego pokolenie byli świadkami “po prostu bezczelnego" fałszowania historii: poczynając od kłamstwa Hitlera, że wojna zaczęła się od napaści na radiostację w Gliwicach, przez kłamstwa, że nie było tajnych protokołów Ribbentrop-Mołotow, do kłamstw komunistycznych. “Spotkały nas rzeczy nieprawdopodobne. Ale to było! Otóż człowiek, jeśli patrzył i miał oczy szeroko otwarte, nie mógł się wymknąć z kręgu pojęć narzuconego zła i kłamstwa. Stąd też się brała potrzeba sprzeciwu. Prawdą było masowe mordowanie ludzi, prawdą było utworzenie Treblinki i wielu innych miejsc, o czym w gazetach nie pisano. To była inna rzeczywistość, to nie istniało. To nie było kłamstwem personalnym, że ktoś mnie okłamywał. Mieliśmy do czynienia z kłamstwem jako metodą i podstawą życia wszystkich ludzi". Bartoszewski wspomina Oświęcim - przeżył dzięki kolegom, którym recytował romantyków i dowcipy kabaretowe. Mówi o Polsce i Niemczech, o sporach wokół PRL, kryzysie UE. 62. Festiwal Filmowy w Wenecji zakończony: nagrodę główną, czyli Złotego Lwa otrzymał film “Brokeback Mountain" pochodzącego z Tajwanu Anga Lee, twórcy “Rozważnej i romantycznej". Film stał się jedną z sensacji tegorocznego festiwalu. “Tego jeszcze w kinie nie było - pisze Tadeusz Sobolewski - homoseksualna love story dwóch kowbojów". Heath Ledger, odtwórca jednej z ról: “Znalazłem w scenariuszu coś, czego nie ma w niezliczonych kinowych romansach damsko-męskich - obraz miłości, która nie polega na seksie". Wielka Nagroda Jury, czyli Srebrne Lwy, przypadła w udziale Francuzowi Philippe Garrelowi za film “Les amants réguliers" - historię miłosną rogrywającą się w Paryżu na tle wydarzeń 1968 roku. Jury pod przewodnictwem scenografa Dante Ferrettiego przyznało swoją nagrodę specjalną “Marii" Abla Ferrary, z Juliette Binoche w roli aktorki, która - obsesyjnie przejęta rolą Marii Magdaleny - jedzie z pielgrzymką do Jerozolimy. Specjalnego Lwa za całokształt twórczości odebrała francuska aktorka Isabelle Huppert. Festiwal rozpoczął się mocnym akordem: George Clooney, aktor znany m. in. z “Solaris", pokazał swój obraz “Good Night and Good Luck", którego bohaterem jest dziennikarz broniący ofiar antykomunistycznej nagonki senatora McCarthy’ego. W kilku weneckich filmach powracała wizja śmierci miłości, np. w “Gabrielle" Patrice’a Chéreau (twórca “Intymności") czy “Południu" Laurenta Caneta, którego bohaterką jest seksturystka (grana przez Charlotte Rampling). Uznanie wzbudził dokument Wernera Herzoga “The Wild Blue Yonder". Sobolewski: “Herzog zwodzi widza, udaje science fiction. Mówi nie tylko o zniszczeniu środowiska - to byłby banał - ile o czymś groźniejszym: o końcu tajemnicy. Ślad tej tajemnicy jest jeszcze w tym, co mówią astrofizycy. Słucha się ich jak dawnych poetów wizjonerów, ale tym bardziej żal utraty Ziemi, ojczyzny wszystkich tajemnic". Widzów poruszyła też “Wielka cisza" Philipa Groeninga, trzygodzinny dokument o klasztorze kartuzów. Są i inne filmy związane z religią, np. nagrodzona “Maria" Ferrary i “Pasja Joszuy - Żyda" Pasquale’a Scimeki.
  • Nowy film Krzysztofa Zanussiego, “Persona non grata" (ze Zbigniewem Zapasiewiczem i Nikitą Michałkowem), publiczność przyjęła gorącą owacją, a prasa włoska poświęcała więcej uwagi polskiemu reżyserowi niż seksownej Monice Bellucci... Zanussi, laureat Złotych Lwów w 1984 za “Rok spokojnego słońca", w tym roku wyjechał jednak z Wenecji bez żadnej nagrody. Za to Jerzy Stuhr za “wytrwałe poszukiwanie duchowości w kinie" otrzymał nagrodę im. Roberta Bressona, przyznawaną przez kapitułę, do której należy m.in. prezydent Włoch i Papieska Rada Kultury.
  • W najnowszym “Kwartalniku Artystycznym" - wiersze Nelly Sachs (1891-1970) w przekładach Ryszarda Krynickiego, zapowiedź pierwszej po polsku książki poetyckiej laureatki Nagrody Nobla z 1966. Pochodzącą z berlińskiej rodziny żydowskiej pisarkę uratowała w latach nazizmu wieloletnia korespondencyjna przyjaźń z Selmą Lagerlöf; dzięki staraniom szwedzkiej noblistki Sachs wyjechała w 1940 r. wraz z matką do Sztokholmu, gdzie mieszkała do śmierci. Wiersze pisała od młodości, ale pierwszy zbiór wydała dopiero po II wojnie. “Ocalona od zagłady - staje się poetką tragicznego żydowskiego losu", pisze Krynicki i cytuje Hansa Magnusa Enzensbergera: “Adorno wypowiedział zdanie, które należy do najsurowszych wyroków, jakie mogły zapaść nad naszym czasem: »Nie można pisać wierszy po Oświęcimiu«. Jeżeli chcemy nadal żyć, to zdanie musi być przezwyciężone. Niewielu to potrafi. Należy do nich Nelly Sachs. W jej języku jest coś ocalającego. Kiedy ona mówi, oddaje nam zdanie po zdaniu to, czego utrata nam groziła: mowę". W “Kwartalniku" także m. in. “Ekloga IV Zimowa" Josifa Brodskiego w przekładzie Adama Pomorskiego i esej o. Jacka Bolewskiego o religijnych aspektach obrazu Wenecji u Brodskiego, wiersze zmarłego przed 20 laty Witolda Wirpszy oraz Janusza Szubera, Bogusława Kierca i Józefa Kurylaka, proza Michała Głowińskiego i Aleksandra Jurewicza.
  • Laureatem przyznanej po raz pierwszy Nagrody Nowej Kultury Nowej Europy został Tomas Venclova. Litewski krytyk i poeta, wykładowca literatur słowiańskich w Yale i tłumacz poezji polskiej, odbierze ją podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Nagrodę ustanowił Instytut Książki wraz z Instytutem Studiów Wschodnich. Wśród nominacji do nagrody naukowej im. Giedroycia za kontynuację wizji Polski w duchu Redaktora znalazły się: “Między widzianym a niewidzianym. Twórczość Gustawa Herlinga-Grudzińskiego" Joanny Bielskiej-Krawczyk, “Bolszewizm, totalitaryzm, rewolucja, Rosja. Początki sowietologii i badań nad systemami totalitarnymi w Polsce (1918-1939)" i “Polska szkoła sowietologii 1930-1939" Marka Kornata, “Zamiast procesu. Raport o mowie nienawiści" Sergiusza Kowalskiego i Magdaleny Tulli, “Między Wschodem a Zachodem. Horyzonty aksjologiczne literatury europejskiej w lekturze Józefa Czapskiego" Darii Mazur, “Propagandowy obraz świata. Polityczne kampanie prasowe w PRL 1956-1980. Model analityczno-koncepcyjny" i “Polityczne kampanie prasowe w okresie rządów Władysława Gomułki" Mariusza Mazura, “Zagłada i tożsamość" Małgorzaty Melchior, “Okrągły stół. Studium o porozumieniu politycznym" Krystyny Trembickiej, “A bliźniego swego... Kościoły w Niemczech wobec »problemu żydowskiego«" Anny Wolf-Powęskiej, “Jeszywa Chachwej Lublin" Konrada Zielińskiego i Niny Zielińskiej.
  • Jan Jagielski otrzymał Nagrodę im Jana Karskiego i Poli Nireńskiej za restaurowanie cmentarzy żydowskich. Jest współzałożycielem Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzem i Zabytkami Kultury Żydowskiej, którym poświęcił szereg publikacji.
  • Polska jest gościem honorowym moskiewskich targów książki. Reprezentują nas tam: Dorota Masłowska, Wojciech Kuczok i Jerzy Sosnowski, których książki przetłumaczono i wydano w dużych jak na ambitną literaturę nakładach.
  • Przed wojną w sopockiej Operze Leśnej wystawiano Wagnera, dziś galopują tam Mandaryna z Dodą Elektrodą. Pierwszy Sopot Festival organizowany przez TVN przejdzie do historii dzięki Mandarynie. Mandaryna śpiewać nie umie - ale czy to powód, by ją publicznie zgilotynować? Jeden z jurorów doprowadził Mandarynę do łez, bo “ośmieliła się wystąpić przed Ireną Santor". Doda słynie zaś z tego, że “generalnie wszystko lata jej koło d...", ale nieoczekiwanie okazało się, że ma także głos. Formuła Festiwalu przypomina “Idola", występy przerywane są reklamami, Magda Mołek i Szymon Majewski mają problemy z polszczyzną, ale to drobiazg. A Bursztynowego Słowika otrzymał Andrzej “Piasek" Piaseczny.

(js)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2005