Na skróty

“Jego troska o to, by nic nie uronić ze słów i obrazowań tego najmocniej greckiego z ewangelistów, to wyraz intymnej, osobistej więzi tłumacza z tekstem - o przekładzie Ewangelii według św. Łukasza autorstwa zmarłego niedawno Zygmunta Kubiaka pisze w “Gazecie Wyborczej" Zbigniew Mikołejko. - Z jego, jak mówi Kubiak, »czarem«, ale przecież i z jego chropowatościami, znamiennymi dla pospolitej mowy wschodniego Śródziemnomorza, hellenistycznej koine". 90. urodziny obchodzi 10 czerwca Henryk Tomaszewski, wybitny grafik, twórca plakatów, scenograf, ilustrator, karykaturzysta; współtwórca powojennej polskiej szkoły plakatu, w latach 1952-85 profesor warszawskiej ASP. “Jarockiemu udało się ukazać tragedię losu Gombrowicza - wielkiego, wyprzedzającego swoje czasy artysty. Bonaszewski i Englert z prawdziwym wyczuciem pokazali jego buntownicze oblicze, ale i to mniej znane, skrzętnie skrywane przed światem, na którym odcisnęło się też wyobcowanie, osamotnienie, kompleksy, kabotyństwo, starość, ból, rozgoryczenie" - o “Błądzeniu", najnowszej premierze Teatru Narodowego, pisze Janusz R. Kowalczyk. Autorski spektakl Jerzego Jarockiego, oparty m.in. o fragmenty utworów Gombrowicza, konfrontuje koleje losu autora “Pornografii" z jego dziełem w trzech kluczowych etapach, symbolizowanych przez miejsca zamieszkania: Małoszyce, Buenos Aires, Vence. W postać pisarza wcielają się kolejno Marcin Przybylski, Mariusz Bonaszewski i Jan Englert. Od połowy czerwca w pociągach Intercity pojawią się plakaty ze zdjęciem Witolda Gombrowicza i cytatami z jego twórczości. W Galerii Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych trwa do 20 czerwca wystawa Teresy Pągowskiej. “Obrazy Teresy Pągowskiej - pisze w katalogu Jacek Waltoś - wydają się nie być malowane, ale zjawione z płótna i farby, na moment, nie wiadomo jak. (...) Tylko zastanawia ta dobitność malowanego zdarzenia, że ono tak zatrzymuje i więzi oko. Że potrafi obciążać pamięć widza swą lekką obecnością". W Toruniu trwa I Festiwal Haendlowski z udziałem m.in. orkiestry Arte dei Suonatori oraz solistów zagranicznych i polskich. Obok dzieł Haendla w programie znalazły się utwory Bacha, Purcella, Bibera, Telemanna, Scarlattiego, Buxtehudego i innych kompozytorów. Szczegóły: W białostockiej galerii Arsenał oglądać można do 20 czerwca wspólną wystawę Roberta Kuśmirowskiego (instalacja “Hydrograf"), Marcina Maciejowskiego (cykl obrazów “Dziupla") i Artura Żmijewskiego (film “Nasz śpiewnik"). “Zawsze podziwiam takt tego twórcy, z jakim dotyka najtrudniejszych ludzkich spraw - pisze o Żmijewskim Monika Małkowska. - Najnowsza praca została zrealizowana w Izraelu. Starzy, urodzeni w Polsce Żydzi usiłują przypomnieć sobie piosenki z dzieciństwa. Jedni nucą przedwojenne szlagiery, inni pieśni patriotyczne, ułańskie. Autor pyta też o hymn polski - kto go pamięta? Widać wysiłek, z jakim ci ludzie wracają do przeszłości. Nie chodzi tylko o pokonanie przeszkód niepamięci. Trudniejsze wydaje się dotykanie psychicznych ran, jakoś z czasem zabliźnionych. To najbardziej wzruszająca, a zarazem najbardziej subtelna opowieść o holokauście, jaką dane mi było kiedykolwiek oglądać". Zakończyły się I Krajowe Targi Sztuki “Art Poznań 2004" zorganizowane przez fundacje: poznańskiej ASP, Vox Artis, Grażyny i Jana Kulczyków. W ramach towarzyszącej wystawy nowe prace prezentowało kilkudziesięciu artystów (m.in. Paweł Althamer, Mirosław Bałka, Grzegorz Klaman, Zbigniew Libera i Jarosław Modzelewski). Pod nazwą “New New Yorkers" warszawskie Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski prezentuje twórczość młodych artystów polskiego pochodzenia, mieszkających w Nowym Jorku, m.in. Joanny Malinowskiej, Christiana Tomaszewskiego, Macieja Toporowicza i Wojciecha Ulricha, autora instalacji RED RAIN, jak piszą organizatorzy: “przypominającej wnętrze rzeźni przemysłowej w polskiej dzielnicy Chicago". W krakowskiej Cricotece otwarto wystawę “Wokół spektaklu »Nigdy tu już nie powrócę«, dokumentującą powstawanie ostatniego spektaklu Tadeusza Kantora. “My, pierwsze pokolenie urodzonych w Nowej Hucie, dostaliśmy plac Centralny jakby w prezencie. Kiedy zaczęliśmy świadomie doświadczać swego otoczenia, plac już na nas czekał. Ciężka praca, radość budowania i gorycz politycznych rozczarowań przypadły w udziale naszym rodzicom. Jako małe dziecko wchodziłam na plac jak do pałacu, a pałac z moich wczesnodziecięcych wyobrażeń nabierał cech placu Centralnego: przestrzeni rozległej, jasnoszarej, z dachem błękitnym, wspartym na ścianach zdobnych w lustra. Dlaczego myślałam, że okna wychodzące na plac są z luster? Wieczorem zapalały się neony. Do dziś takie właśnie lubię najbardziej: cienkie, jaskrawo świecące rurki, układające się w zamaszyste i nieczytelne litery. Najpiękniejsza była neonowa dama nad sklepem ze słodyczami. Uzupełniała się kolejnymi kolorami, osiągając w końcu ostateczną, różowo-błękitną postać. Niestety, zgasła już na zawsze" - pisze w “Autoportrecie. Piśmie o dobrej przestrzeni" Anna Miodyńska. W kwartalniku wydawanym przez Małopolski Instytut Kultury znajdziemy m.in. szkice o Petersburgu, o roli i kryzysie agory we współczesnej przestrzeni miejskiej. Wśród autorów jest Maciej Miezian, którego przewodnik po Nowej Hucie trafił niedawno do księgarń. Dodajmy, że tegoroczne Święto Krakowa zostało zainaugurowane w nowohuckiej Alei Róż, zaś Towarzystwo Miłośników i Rozwoju Nowej Huty przedstawiło niedawno projekt akcji promującej dzielnicę. Nagrody “Literatury na Świecie" dla tłumaczy za rok 2003 otrzymali: Ewa Skwara (“Komedie" Plauta), Małgorzata Borowska (“Podstępy wojenne" Poliajnosa), Agnieszka Jawor-Polak (“Życie miłosne" Zeruyi Shalev), Małgorzata Kwietniewska (“Prawda w malarstwie" Derridy) oraz wydawnictwo słowo / obraz terytoria za serię wydawniczą “z kwadratem". Za całokształt dorobku uhonorowano Danutę Cirlić-Straszyńską. Profesor Piotr Słonimski, wybitny genetyk, dyrektor francuskiego Centrum Genetyki Molekularnej, bratanek Antoniego Słonimskiego, otrzymał nagrodę im. Andrzeja Drawicza, przyznawaną za popularyzację w świecie polskiego dziedzictwa naukowego i kulturowego. W Krakowie zakończył się festiwal literacki “Literatura wobec nowej rzeczywistości", zorganizowany z okazji dziesięciolecia Studium Literacko-Artystycznego UJ, z udziałem m.in. Wojciecha Kuczoka, Bronisława Maja, Daniela Odiji i Mariusza Sieniewicza. Laureatami konkursu prozatorskiego wydawnictwa Zielona Sowa zostali Klaudiusz Kuś i Grzegorz Nowakowski. Stowarzyszenie Przyjaciół Książki dla Młodych (polska sekcja International Board on Books for Young People, IBBY) i Fundacja Świat Dziecka przyznały nagrody dla autorów i wydawców książek dla dzieci. Nagroda główna (Duży Dong) trafiła do oficyny wydawniczej Muchomor, zaś wyróżnienia otrzymały wydawnictwa: Literackie, MAG, Egmont Polska oraz Nasza Księgarnia. Zwycięzcami konkursu na Mecenasa Kultury roku 2003 odbywającego się pod patronatem ministra kultury zostali: Wiesław Ochman, Atlas Sztuki, Bank BPH-PBK, Dom Wydawniczy “Kruszona", “Gazeta Antykwaryczna", Kompania Piwowarska, Telekomunikacja Polska oraz tygodnik “Wprost". Wręczenie nagród odbędzie 29 czerwca na Zamku Królewskim w Warszawie. Laureatami Nagrody Kulturalnej Śląska i Dolnej Saksonii zostali Karl Dedecius, tłumacz i wydawca, oraz Jan Harasimowicz - historyk sztuki i kultury. Niespodziewany finał znalazła sprawa Tomasza Lisa, zwolnionego z TVN po konflikcie z szefostwem stacji i odmowie złożenia deklaracji, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich (po tym, jak opublikowany przez “Newsweek" sondaż wskazał, że dziennikarz miałby poważne szanse na zwycięstwo). Wbrew spekulacjom o powrocie Lisa do telewizji publicznej okazało się, że będzie on od września prowadził program polityczny w Polsacie, a jednocześnie zostanie członkiem zarządu ds. programowych tej telewizji. Według autorów strony internetowej www.dubbing.pl, Marek Kondrat użyczy głosu kotu Garfieldowi w polskiej wersji ekranizacji znanej serii komiksowej (premiera: 6 sierpnia). W wersji oryginalnej słynny kot mówi głosem Billa Murraya.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2004

Podobne artykuły

Obraz tygodnia
"Kiedy pada pytanie, co z kina Kieślowskiego pozosta­ło dzisiaj, mam odczucie, że jego postać i dzie­ło nie przestają drażnić, głównie chyba w śro­dowisku polskiego kina. Proponowałbym więc, żeby zo­stawić psychologiczne urazy i kompleksy, i dostrzec ogromną aktualność, nowocze­sność i piękno jego filmów. Ale może to, co najważniejsze - dostrzec ten potężny ładunek empatii... Wtedy może zaczniemy szczerze roz­mawiać, czego brakuje we współczesnej sztu­ce, a co jest w jego twórczości. Czasem spoty­kając się z interpretacją jego twórczości, łapię się za głowę: jakich strun on do­tykał! Równie często w tych tekstach zamiast opisu jego dzieła widzę jakąś psychodramę, autoanalizę, jakiś psychologiczny opis nie tyle tego, co jest na ekranie, ile problemów, z któ­rymi boryka się autor. Być może szczerość jego filmów, ich siła powodu­je, iż chciałoby się go zamknąć i otworzyć za 20 lat, bo byłoby łatwiej. Nie przeszkadzałyby pytania, które stawiał, tematy, które podej­mował, talent i pracowitość oraz uczciwość, które ewidentnie z jego utworów emanują - mówi Krzysztof Piesiewicz w dyskusji na temat filmów Krzysztofa Kieślowskiego ("Kino" nr 1/2006). - Być może te pojawiające się w Polsce głosy, że jego kino jest anachroniczne, to próba powiedzenia: dosyć z tym facetem, wystarczy! Chciałoby się go przeskoczyć i pójść dalej. My­ślę jednak, że w takim stanie emocji to się nie uda: nie zrobi się nic na jego miarę". Redakcyjną rozmową z udziałem także Natalii Korynckiej-Gruz, Katarzyny Taras, Konrada J. Zarębskiego i Stanisława Zawiślińskiego "Kino" inauguruje Rok Kieślowskiego, w którym obchodzić będziemy 10-lecie śmierci reżysera. Styczniowy numer miesięcznika ukazał się w odnowionej szacie graficznej. Znajdziemy w nim m.in. szkic Piotra Wojciechowskiego o "Harrym Potterze" oraz rozmowę z Agnieszką Odorowicz.
W wieku 88 lat zmarła Birgit Nilsson, wybitna szwedzka śpiewaczka operowa, legendarna odtwórczyni ról wagnerowskich, m.in. Brunhildy w "Pierścieniu Nibelunga" i Izoldy w "Tristanie i Izoldzie".
Paszporty "Polityki" otrzymali w tym roku: Rafał Blechacz (muzyka), Jan Klata (teatr), Robert Kuśmirowski (sztuki piękne), Marek Krajewski (literatura), Przemysław Wojcieszek (film), zespół Skalpel (estrada) oraz Paweł Dunin-Wąsowicz (kreator kultury).
W warszawskim Muzeum Narodowym trwa wielka monograficzna wystawa Józefa Pankiewicza, prezentująca ponad 500 dzieł artysty, którego 140. rocznica urodzin przypada w tym roku. "Trzeba chodzić po tej wystawie z pełną świadomością swoistości tego zjawiska, symptomatycznego dla polskiej sztuki, rzadko radykalnej, rzadko przecierającej szlaki całkiem nowe. Ale trzeba je docenić" - pisze Dorota Jarecka. Obok - recenzja Bogusława Deptuły.
Obraz tygodnia
Według badań przeprowadzonych przez Zakład Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie około połowa Polaków w ogóle nie czyta książek. Jako osoby mające systematyczny kontakt z książką (przynajmniej siedem książek rocznie) ocenia się 17 proc. społeczeństwa.
W Stanach Zjednoczonych ukazały się wiersze zebrane Zbigniewa Herberta. 600-stronicowy tom "The Collected Poems 1956-1998" sprzedał się w nakładzie 15 tys. egzemplarzy i zbiera znakomite recenzje. "Gazeta Wyborcza" cytuje m.in. Charlesa Simica z "The New York Review of Books": "Choć Herbert nie zdążył otrzymać Nobla jak Miłosz czy Szymborska, z pewnością zasługuje na to, aby być w ich towarzystwie. Z tej trójcy jest poetą najbardziej oryginalnym i obdarzonym największym poczuciem humoru".
W Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie odbyła się prezentacja książki "Ewangelia według Judasza", której autorzy - poczytny pisarz Jeffrey Archer i biblista prof. F. Moloney - próbują przedstawić historię Jezusa z punktu widzenia Judasza. Książka trafi do księgarń 14 krajów, w Polsce wydał ją Rebis.
Nagrodę im. Karla Dedeciusa, przyznawaną po raz trzeci przez Fundację Roberta Boscha dla polskich tłumaczy literatury niemieckojęzycznej i niemieckich tłumaczy literatury polskiej, otrzymają w roku 2007 Tadeusz Zatorski i Martin Pollack. Tadeusz Zatorski jest autorem przekładów dzieł m.in. Heinricha Heinego, Heinricha Bölla, Maxa Webera oraz myśli i aforyzmów Georga Christopha Lichtenberga. Martin Pollack ma w swoim translatorskim dorobku książki Ryszarda Kapuścińskiego, Henryka Grynberga, Wilhelma Dichtera i Michała Głowińskiego.
Tymczasowym dyrektorem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie została Elżbieta Ofat, dotychczas odpowiedzialna za sprawy administracyjne i operacyjne placówki.
Obraz tygodnia
W wieku 90 lat w Warszawie zmarł ksiądz Jan Twardowski, poeta. Autorowi słynnej frazy "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", naszemu dawnemu współpracownikowi, poświęcamy w tym numerze "Tygodnika" specjalny dodatek.
"Jesteśmy spadkobiercami pradawnej wiedzy, którą przekazywano przez wieki... Wiele słów, których używamy automatycznie, jest w rzeczywistości jej żywym świadectwem. Ponieważ zapomnieliśmy, jakie jest prawdziwe znaczenie powszechnie używanych słów, takich jak »katolik« czy »uniwersytet« - słów, które mogłyby skierować nas w stronę jednego, w stronę uniwersalnego i niepowtarzalnego - musimy wynajdować nowe słowa, na przykład »holistyczny« (wywiedzione z greckiego »holos«, które oznacza całość albo całkowitość), aby przypominały nam o niebezpieczeństwie fragmentaryzacji i rozproszenia wiedzy. Coraz mocniej odczuwa się w świecie potrzebę, aby te dwa światy - świat nauki i świat religii - zeszły się z sobą, zdając sobie zarazem sprawę, że w obydwu patrzy się na życie z odmiennych punktów widzenia. Jeden świat, oparty na niezwykłym pomnażaniu wiedzy związanej wyłącznie z aktywnością umysłu czy też mózgu, wydaje się prowadzić nas do coraz większej złożoności i wyprowadzać nas na zewnątrz, przede wszystkim na zewnątrz nas samych. Drugi świat i jego wiedza wydają się odnosić do »bycia«, do czegoś, co prowadzi nas ku wnętrzu i tam odsłania tajemnicę" - tłumaczył Michel de Salzman, uczeń Georgija Iwanowicza Gurdżijewa (1877-1949).