Reklama

Ładowanie...

Milczeć czy dyskutować?

28.08.2007
Czyta się kilka minut
Nie trzeba było wielkiej wyobraźni, by przewidzieć, że prędzej czy później coś takiego się wydarzy i że będzie to polityczna "bomba". Nie wiadomo było tylko, kiedy. A także: co stanie się najpierw. Czy polski batalion w Afganistanie stoczy regularną bitwę z talibami, ponosząc straty? (Kto oglądał film Mela Gibsona "Byliśmy żołnierzami", o pierwszej bitwie Amerykanów z armią północnowietnamską, ten wie, o czym mowa). Czy w Iraku w zamachu zginie już nie jeden-dwóch, ale kilkunastu żołnierzy? Czy też, wreszcie, w czasie walki Polacy zabiją cywilów, może nawet kobiety i dzieci?
N

Nie trzeba było też wielkiego wysiłku, by odpowiednio wcześnie opracować (na szczeblu rządu, MON i parlamentu) procedury postępowania w tak kryzysowej sytuacji, a także założenia polityki informacyjnej. Zwłaszcza że jest się od kogo uczyć: to, co nam długo było oszczędzane, stawało się nieraz udziałem innych krajów, także biorących udział w wojnach w Afganistanie i Iraku (np. Kanady, Niemiec itd.). Nie, nie chodzi o to, by rząd - obojętne, przez kogo tworzony - miał w zanadrzu zestaw propagandowy. W naszym świecie propaganda ma krótkie nogi. A świat ten, dzisiejsza Polska, to kraj demokratyczny, który bierze udział w wojnach, choć większość społeczeństwa z faktem tym się nie godzi i nie jest do końca świadoma jego skutków. Tyle że polityk nie może się obrażać na obywateli, że ich świadomość nie jest dostosowana do zagrożeń i międzynarodowych zobowiązań; Afganistan i Irak są...

1996

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]