Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Argumentem w głośnych odejściach dr. Tadeusza Bartosia czy prof. Stanisława Obirka było rozczarowanie Kościołem. A to rzadkie wśród odchodzących księży. Zrzucający sutannę robią to, bo czują się samotni, wyizolowani, niezrozumiani, czasem wypaleni źle rozumianą gorliwością. Do tego czują, że społeczeństwo patrzy na nich z mniejszym szacunkiem niż dawniej. Nie wszyscy potrafią radzić sobie z tym, że ksiądz początku XXI w. nie jest odbierany tak samo jak kapłani, na których patrzyli w młodości - pisaliśmy w reportażu pt. (6/2007).
Tylko co trzeci z byłych księży odszedł bezpośrednio z powodu związku z kobietą. "Radykalny postulat zniesienia celibatu pojawia się u 10 do 15 procent księży. Większość mówi o swoistym "prawie" do dokonania wyboru stylu życia kapłańskiego - albo w celibacie, albo w małżeństwie, czyli na wzór Kościoła prawosławnego - mówi "Tygodnikowi" prof. Józef Baniak ("TP" 7/2007). - Ja sam interpretuję to tak, że są ludzie, którzy odczuwają dwa powołania - kapłańskie i rodzinne. Nie mogą realizować obu, dlatego część z nich decyduje się na "pół-dezercję", część zaś, gdy już się zwiąże z kobietą, rezygnuje z kapłaństwa. Głównie z przyczyn etycznych, nie zaś erotycznych. Oni już nie chcą i nie potrafią dłużej trwać w "podwójnej" moralności czy oszukiwać siebie samych i swoich partnerek, zwłaszcza wtedy, kiedy czują emocjonalny związek z nimi lub z własnymi dzieci".
"Trzeba się martwić raczej o te czterdzieści kilka procent, które podobnych pragnień nie odczuwa. Ksiądz, który nie chce być mężem i ojcem, nie będzie dobrym kapłanem - (w "TP" 7/2007). - nadszedł czas pożegnania z mitem bezpłciowych, aseksualnych duchownych. Trzeba sobie uświadomić, że jeśli ktoś rzeczywiście ma zostać kapłanem, musi najpierw być mężczyzną. I chodzi tu nie tylko o męskość czysto fizyczną, ale także o męskość psychiczną, emocjonalną czy duchową (...). Jeśli takich pragnień w kimś w ogóle nie ma, jeśli nie pojawiają się one w całym jego życiu, to albo nie jest on heteroseksualnym mężczyzną, albo nie jest dojrzały".
Poniżej dostępne są teksty składające się na dyskusję "Tygodnika" o kryzysie kapłańskim.