Ładowanie...
Kres liberalizmu?
Dopiero w połowie obecnej dekady postawiono w publicznym dyskursie znaki zapytania nad niewzruszonym dogmatem liberalnej demokracji jako projektem dla Polski. Wszystkie wcześniejsze próby antysystemowe, w postaci Leppera czy ultranacjonalistycznych marginesów właściwie były bez znaczenia, niezależnie od tego, jak bardzo się nimi straszono. Kampania 2005 r., z jej hasłem "liberalizm kontra solidaryzm", cały sprzeciw Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości wymierzony w dotychczasowy establishment były najbardziej widocznym przejawem końca zgody co do projektu liberalnego w takiej formie, w jakiej dominował on od początków uzyskania niepodległości.
To, co się dokonało w sferze politycznej, w języku publicznym, poprzedzone zostało dyskursem znacznie wcześniejszym i na znacznie wyższym poziomie niż kolejne hasła speców od marketingu politycznego....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]