Kosmos, czyli ład

Julian Barbour sugeruje, że we wszechświecie pojawia się coraz więcej porządku i dających się pojąć struktur. Jak na standardy dzisiejszej nauki, to koncepcja bardzo optymistyczna.

19.05.2016

Czyta się kilka minut

Wykład Juliana Barboura / /  Fot. Kamila Zarembska
Wykład Juliana Barboura / / Fot. Kamila Zarembska

Suma kątów w trójkącie jest zawsze stała – prawo to obowiązuje zawsze i wszędzie. Podobnie jak zasada zachowania energii. Reguły te są „symetryczne wobec czasu”. Niestety, nie wszystkie prawa działają w ten sposób – a to ze względu na istnienie czasu, którego prostą konsekwencją jest entropia. „Poziom entropii we wszechświecie nieustannie się zwiększa, to popularne twierdzenie w świecie fizyki. Ale czy entropia na pewno jest nieubłaganą siłą regulująca nasz wszechświat?” –  zapytał prof. Barbour już na początku dookreślając tym samym stawkę swojego wykładu.

Jakie są źródła entropii? Wielu naukowców uważa ją za naturalne zjawisko, które istnieje od początku czasu. Barbour się z tym nie zgadza, gdyż, jego zdaniem, taki pogląd wynika z prostego przełożenia praw termodynamiki ze skali ziemskiej na perspektywę kosmiczną. Wszechświat nie jest układem zamkniętym – nie tylko jest nieskończony, ale wciąż się rozwija.

Brytyjski uczony nie zgadza się też z, jak to określił, „postmodernistycznymi z ducha” rozwiązaniami bazującymi na skrajnym relatywizmie – jego zdaniem wszechświat ma w sobie pewne stabilne i obiektywnie istniejące struktury. Jeśli uzbroimy nasze umysły w zaawansowaną matematykę oraz będziemy posiłkować się współczesną fizyką i filozofią, być może uda nam się je dostrzec. Ale to nie wszystko – gdy je dostrzeżemy, choć ich istnienie to wciąż jedynie teoria, to być może odkryjemy przyszłość naszego uniwersum. „Wszechświat w momencie Wielkiego Wybuchu był czystym chaosem, ale wraz z rozwojem pojawia się w nim coraz więcej porządku” – zakończył (chyba?) optymistycznym wątkiem.

Wykład, choć obfitował w obrazowe metafory i wizualizacje, nie należał do najłatwiejszych. Barbour wielokrotnie zmuszał publiczność do intelektualnej gimnastyki, wplatając liczne elementy myślenia abstrakcyjnego do swojego wywodu. Z drugiej strony ciężko wymagać, żeby tłumaczenie fundamentalnych problemów fizyki wszechświata odbywało się całkowicie bezboleśnie.

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Redaktor i krytyk literacki, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”.