Reklama

Ładowanie...

Koniec importu ropy z Rosji. Czy to zaboli Putina?

28.11.2022
Czyta się kilka minut
Za kilka dni ma wejść w życie częściowe unijne embargo. W teorii Kreml straci 90 proc. europejskiego rynku zbytu. A w praktyce?
Rafineria Dunaj przetwarzająca ropę dostarczaną z Rosji rurociągiem „Przyjaźń”, okolice Budapesztu, maj 2022 r. JANOS KUMMER / GETTY IMAGES
T

To kolejny ważny krok dla Unii Europejskiej, która w ciągu ostatnich kilku miesięcy w dużym stopniu uniezależniła się od rosyjskich surowców. Ale diabeł tkwi w szczegółach. A w tyle głowy jest jeszcze jedno pytanie: ile po wprowadzeniu sankcji zapłacimy na stacji benzynowej?

Przez ostatnie lata nieco ponad 25 proc. ropy w Unii Europejskiej było importowane z Rosji. Dwie trzecie przypływało w zbiornikach tankowców – i właśnie ropy dostarczanej drogą morską dotyczy unijny zakaz. Sankcje nie obejmują jednak dostaw rurociągiem „Przyjaźń”, bo to postawiłoby Słowację, Czechy i Węgry, kraje pozbawione dostępu do morza, w sytuacji praktycznie bez wyjścia. Z „Przyjaźni” korzystają także Polska i Niemcy, oba kraje deklarują jednak, że znajdą alternatywę i dobrowolnie zrezygnują z tego rosyjskiego surowca.

5 grudnia ma zostać wprowadzony zakaz importu czystej ropy. 5 lutego 2023 r...

10440

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 


https://www.tygodnikpowszechny.pl/atak-na-ukraine

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]