Reklama

Ładowanie...

Koniec historii maturalnej

23.01.2007
Czyta się kilka minut
Rozporządzenie ministra Giertycha w sprawie tzw. "amnestii maturalnej" zostało uznane przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z ustawą zasadniczą. Zamiast powtarzać argumenty Trybunału, warto podkreślić wychowawczy aspekt decyzji tego gremium. Przypomniała ona sterującemu polską szkołą ministerstwu, że jego pierwsza powinność i podstawowa reguła działania winna brzmieć: nie szkodzić, nie demoralizować. A przecież była demoralizacją i zgorszeniem decyzja o zmianie reguł gry w trakcie jej trwania, o uruchomieniu prawa działającego wstecz. Unieważnienie zasad oceniania, zrównujące pozycje tych, co zdali i tych, którzy oblali, było moralnie gorszące i krzywdzące wobec pierwszej z tych grup, daleko przecież liczniejszej. Skrzywdziło także jej beneficjentów, nadając im mało chlubne znamię i tworząc z nich historyczny precedens.
M

Ministerstwo edukacji powinno pomagać szkole w nauczaniu i wychowywaniu. Nie będą zaś pomocą kolejne "wentyle bezpieczeństwa" w postaci gwarancji zdania w przypadku oblania, co - według zapowiedzi - minister chce wpisać w tekst ustawy. Miast poszerzać obszary fikcji, trzeba zająć się rzeczywistością, na przykład - egzaminami na każdym szczeblu edukacji szkolnej, których rozsądnej reformy domagają się dydaktycy od lat. A przede wszystkim - promowaniem nauczania, które pozwoli te egzaminy zdawać bez amnestii.

539

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]