Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W grudniu 2022 r. w Polsce umierało tygodniowo średnio 9709 osób. Przed pandemią, w grudniu 2019 r. – 7992. Wprawdzie w styczniu wykres zdaje się nieco normalizować, ale to za mało, by mówić o zmianie trendu: zgonów nadmiarowych jest bardzo dużo. Z jakiego powodu, skoro koronawirus złagodniał?
W wydanym ostatnio raporcie na temat śmiertelności badacze z NIZP-PZH podają, że nadwyżka zgonów występuje obecnie właściwie wyłącznie wśród osób starszych niż 65 lat i nie jest związana z covidem. Pokazuje to skalę długu zdrowotnego, czyli zaniedbań w profilaktyce i leczeniu z powodu utrudnionej dostępności do opieki medycznej w latach pandemicznych. Opóźnienia w zdiagnozowaniu raka czy chorób serca znacznie zmniejszyły szansę na skuteczne leczenie wielu pacjentów. „W latach pandemii nastąpiło zasadnicze pogorszenie stanu zdrowia Polaków, szczególnie osób starszych – piszą autorzy. – Wystąpiła znaczna nadwyżka umieralności z powodu cukrzycy, chorób układu nerwowego, chorób serca oraz przyczyn bezpośrednio związanych z konsumpcją alkoholu”. Skróciła się średnia długość życia: w 2019 r. mężczyźni żyli średnio 2,3, a kobiety 2,1 lat dłużej niż w 2021.
Walka z długiem zdrowotnym potrwa lata i będzie wiele kosztować. Do końca marca ministerstwo zdrowia ma zaproponować konieczne zmiany systemowe. ©℗