Jak obrzydzić palenie

Na zdjęciu pierwszym widać kaszlącą kobietę. Trzyma pod brodą chusteczkę higieniczną – na niej ślady krwi.

23.01.2017

Czyta się kilka minut

Podpis: „Palenie niszczy płuca”. Na innym młoda kobieta i dziewczynka – siedzą przy łóżku mężczyzny. Nieprzytomnego, oplecionego plastikowymi rurkami („Rzuć palenie – masz dla kogo żyć”). Na jeszcze innym: para stojąca nad trumienką („Paleniem możesz zabić swoje nienarodzone dziecko”).

Takie m.in. zdjęcia i napisy mogli już zobaczyć na zakupionych przez siebie paczkach papierosów polscy palacze. Jeszcze nie wszyscy: nakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych z nowymi ilustracjami i ostrzeżeniami będzie obowiązywał od 20 maja, ale niektórzy producenci nowe opakowania wypuścili na rynek już teraz.

Ich pojawienie się to efekt wprowadzenia nowych wymogów przez Komisję Europejską, która uznała, że w wielu krajach unijnych opakowania raczej zachęcają do zakupu, niż od niego odstraszają.

Większość wypowiadających się w polskich mediach ekspertów – m.in. lekarzy i urzędników – oceniła zmiany jednoznacznie: drastyczne obrazy to terapia szokowa, która przynajmniej część uzależnionych odwiedzie od nałogu.

Jednocześnie gołym okiem widać słabości naszej profilaktyki antynikotynowej: w polskich kampaniach wiele jest ostrzeżeń i pogróżek, niewiele za to przekazu pozytywnego (to m.in. na nim swoją międzynarodową sławę zbudował Anglik Allen Carr, autor bestsellerowych książek o rzucaniu palenia, który – nigdy właściwie nie strasząc – odwiódł od nałogu tysiące ludzi). O tym, że papierosy prowadzą do raka płuc i zawałów, wie pewnie każdy palacz. Że 20 minut od zgaszenia ostatniego papierosa wróci do normy tętno i ciśnienie, po upływie doby od rzucenia nałogu znacznie spadnie ryzyko zawału (po roku już o połowę), zaś po 15 latach prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc będzie takie jak u nigdy niepalącej osoby – wiedzą już nie wszyscy.

Jedno jest pewne: mimo spadku skali nałogu w ostatnich latach, uzależnienie od nikotyny to nadal jedna z polskich zdrowotnych plag.

Główny Inspektorat Sanitarny podawał w 2015 r., że pali 26 proc. Polaków (spadek w porównaniu z 2010 r. o 3 proc.), a 55 proc. ogółu palących mężczyzn (częściej dotkniętych tym nałogiem) i 30 proc. sięgających po tytoń kobiet wypala co najmniej paczkę papierosów dziennie. ©℗

Źródła: PAP i portal jakrzucicpalenie.pl

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2017