Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Podpis: „Palenie niszczy płuca”. Na innym młoda kobieta i dziewczynka – siedzą przy łóżku mężczyzny. Nieprzytomnego, oplecionego plastikowymi rurkami („Rzuć palenie – masz dla kogo żyć”). Na jeszcze innym: para stojąca nad trumienką („Paleniem możesz zabić swoje nienarodzone dziecko”).
Takie m.in. zdjęcia i napisy mogli już zobaczyć na zakupionych przez siebie paczkach papierosów polscy palacze. Jeszcze nie wszyscy: nakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych z nowymi ilustracjami i ostrzeżeniami będzie obowiązywał od 20 maja, ale niektórzy producenci nowe opakowania wypuścili na rynek już teraz.
Ich pojawienie się to efekt wprowadzenia nowych wymogów przez Komisję Europejską, która uznała, że w wielu krajach unijnych opakowania raczej zachęcają do zakupu, niż od niego odstraszają.
Większość wypowiadających się w polskich mediach ekspertów – m.in. lekarzy i urzędników – oceniła zmiany jednoznacznie: drastyczne obrazy to terapia szokowa, która przynajmniej część uzależnionych odwiedzie od nałogu.
Jednocześnie gołym okiem widać słabości naszej profilaktyki antynikotynowej: w polskich kampaniach wiele jest ostrzeżeń i pogróżek, niewiele za to przekazu pozytywnego (to m.in. na nim swoją międzynarodową sławę zbudował Anglik Allen Carr, autor bestsellerowych książek o rzucaniu palenia, który – nigdy właściwie nie strasząc – odwiódł od nałogu tysiące ludzi). O tym, że papierosy prowadzą do raka płuc i zawałów, wie pewnie każdy palacz. Że 20 minut od zgaszenia ostatniego papierosa wróci do normy tętno i ciśnienie, po upływie doby od rzucenia nałogu znacznie spadnie ryzyko zawału (po roku już o połowę), zaś po 15 latach prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc będzie takie jak u nigdy niepalącej osoby – wiedzą już nie wszyscy.
Jedno jest pewne: mimo spadku skali nałogu w ostatnich latach, uzależnienie od nikotyny to nadal jedna z polskich zdrowotnych plag.
Główny Inspektorat Sanitarny podawał w 2015 r., że pali 26 proc. Polaków (spadek w porównaniu z 2010 r. o 3 proc.), a 55 proc. ogółu palących mężczyzn (częściej dotkniętych tym nałogiem) i 30 proc. sięgających po tytoń kobiet wypala co najmniej paczkę papierosów dziennie. ©℗
Źródła: PAP i portal jakrzucicpalenie.pl