Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przez niemal 20 lat Moyra Peralta, angielska fotograficzka, robiła zdjęcia bezdomnym, których spotykała na ulicach Londynu. Zaczęła pod koniec lat 70. zeszłego wieku, pracując jako wolontariuszka w schroniskach. W 2001 r. ukazał się album prezentujący te fotografie pt. „Niemal niewidoczni”.
W książce znalazł się krótki tekst Johna Bergera, w którym pisarz i krytyk sztuki stwierdza, że aby poznać jakąś osobę, musimy dać się jej poznać. Trudne zadanie. Jeden fałszywy krok i wpadamy w błędne koło, z którego być może nigdy nie uda się wydostać. A o błąd nie jest trudno. Nasze relacje z innymi determinowane są przez tak wiele czynników społecznych, ma na nie wpływ tak wiele uprzedzeń, że bardzo często jedynie udajemy uczestnictwo i zaangażowanie, jedynie markujemy poznanie, pozostając przez cały czas w obrębie własnych światów. Niby się widzimy, a jednak pozostajemy dla siebie niewidzialni.
Ludzie, których fotografowała Peralta, są notorycznie omijani przez innych mieszkańców miast. Są omijani przez nas. Udajemy, że ich nie ma, odwracając głowę, przymykając oczy, przyspieszając kroku. Dlaczego ich ignorujemy? Przywołując jedną ze swych opowieści, w której bezdomny rozmawia z psem, Berger sugeruje, że osoby ze zdjęć Peralty przypominają nam o błędach i cenie cywilizacyjnego procesu. O błędach, które popełniły wcześniejsze pokolenia, i o tych, które my popełniamy każdego dnia.
Co może skłonić nas do otwarcia oczu i pomóc w nawiązaniu kontaktu? Co umożliwia rzeczywiste poznanie? Według Bergera – sztuka, w tym literatura. Upominają się one o tych, którzy wypadli z ram wyznaczających granice widzialności. Literatura pośredniczy między nami a światem, podpowiadając nieustannie i na różne sposoby, jak poznać innych i dać się innym poznać.
Każda z prezentowanych w tym numerze „Magazynu Conrad” opowieści ukazuje inny rodzaj niewidzialności. Próbuje zdiagnozować jego przyczyny, opisuje jego zgubne konsekwencje, a przede wszystkim próbuje przeciągnąć nas na stronę nieobojętnych. Redagując te teksty, powtarzałem sobie jak mantrę, że 12. edycja Festiwalu Conrada jest przede wszystkim dla nieobojętnych, którzy gotowi są walczyć z narzuconą niewidzialnością.
Zapraszamy od 19 do 25 października. Tym razem do internetu, gdzie będą Państwo mogli wziąć udział w spotkaniach z naszymi gośćmi, które wyemitujemy na Facebooku Festiwalu Conrada, Facebooku „Tygodnika Powszechnego”, kanale YouTube Krakowskiego Biura Festiwalowego, a także na Platformie Play Kraków. Wydarzenia towarzyszące Festiwalowi Conrada, jeśli sytuacja pandemiczna na to pozwoli, odbędą się stacjonarnie. ©℗
Magazyn CONRAD 02
REDAKCJA Grzegorz Jankowicz
PROJEKT GRAFICZNY Marek Zalejski
TP TYPOGRAFIA Artur Strzelecki
FOTOEDYCJA Grażyna Makara
KOREKTA Katarzyna Domin, Grzegorz Bogdał
OKŁADKA Fajne Chłopaki
Zespół Festiwalu Conrada:
Dyrektor artystyczny – Michał Paweł Markowski
Dyrektor programowy – Grzegorz Jankowicz
Dyrektorka wykonawcza – Urszula Chwalba
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury