Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pozytywny sygnał to ewakuacja przez Irak 1,9 tys. swych obywateli, spadła też liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy. Jednak po drugiej stronie pozostaje kilka tysięcy migrantów, z których tylko część ma dach nad głową w magazynie przy granicy. Wielu innych koczuje w lasach przykrytych pierwszym śniegiem. Na rozwiązanie kryzysu nie wskazuje wojownicza retoryka Łukaszenki, który wciąż oskarża Unię o wywołanie tego kryzysu i grozi napływem uchodźców z Afganistanu.
Zobacz nasz serwis specjalny poświęcony sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim
Jednocześnie rośnie temperatura sporu na linii Rosja–Zachód ze względu na koncentrację armii rosyjskiej przy granicy z Ukrainą i obawy, że może to być przygotowanie do nowej agresji. Ze stolic zachodnich płyną wyrazy wsparcia dla Kijowa i ostrzeżenia wobec Moskwy, która jednak kontynuuje pogróżki. Jej celem jest zastraszenie Zachodu, by przystał na korzystne dla niej rozwiązanie konfliktu w Donbasie, czego efektem byłoby zyskanie przez Rosję wpływu na całą Ukrainę.
Na powagę sytuacji wskazuje polska ofensywa dyplomatyczna: wizyty premiera Morawieckiego od państw bałtyckich po Londyn, Paryż i Berlin oraz prezydenta Dudy w kwaterze głównej NATO. Z komunikatów można sądzić, że nasi unijni partnerzy zdają sobie sprawę, iż na Wschodzie może dojść do poważnej eskalacji. Kluczowe pytanie, wciąż bez odpowiedzi, brzmi: czy Zachód jest w stanie wywrzeć skuteczną presję na Rosję, by ostudzić jej rewizjonizm.©
Czytaj także: Kreml chce odzyskać kontrolę nad Ukrainą, a Mińsk chce wymusić złagodzenie sankcji.