Coś naprawdę niezwykłego

Film Pasja amerykańskiego aktora i reżysera Mela Gibsona powinni obejrzeć wszyscy kapłani świata - powiedział prefekt Kongregacji ds. duchowieństwa kard. Dario Castrillón Hoyos. W wywiadzie dla włoskiego dziennika La Stampa kolumbijski kardynał kurialny oświadczył, że film jest triumfem sztuki i wiary, który zbliży ludzi do Boga. Jednocześnie odrzucił zarzuty, że Pasja jest antysemicka.

28.09.2003

Czyta się kilka minut

Mel Gibson, który wcześniej wyreżyserował nagrodzony pięcioma Oskarami “Braveheart", postanowił przedstawić ostatnie dwanaście godzin życia Jezusa. Przedsięwzięcie sfinansował z własnej kieszeni. Film skrytykowała m.in. żydowska Liga przeciw Zniesławieniom i Centrum im. Wiesenthala, zarzucając reżyserowi podsycanie antysemityzmu i przedstawianie Żydów jako “krwawych bogobójców". W publicznym oświadczeniu aktor ripostował: “Antysemityzm jest sprzeczny nie tylko z moimi osobistymi przekonaniami, ale także z głównym przesłaniem filmu. »Pasja« ma za zadanie inspirować, a nie znieważać". Zaś rzecznik firmy producenckiej Gibsona tłumaczył: “W filmie są niektórzy (Żydzi), sympatyzujący z Chrystusem i inni, którzy otwarcie chcą Jego śmierci. I jest to całkowicie zgodne z Pismem Świętym. Nie można pomijać faktu, że byli wówczas Żydzi, którzy chcieli zabić Jezusa". Smaczku sprawie dodaje fakt, że organizacje żydowskie wysuwały swe zarzuty na podstawie taśm… wykradzionych z firmy Gibsona.

Gibsona atakowano też personalnie; “The New York Times Magazine" zaprezentował sylwetkę jego ojca, Huttona, który jest tradycjonalistą katolickim: odrzuca reformy Soboru Watykańskiego II i dialog z judaizmem. Prasa grzmiała, że Gibson “zbudował i należał do Kościoła w Los Angeles, będącego częścią ruchu separatystycznego, znanego jako »tradycjonalizm katolicki« i stojącego nawet dalej niż inni konserwatywni katolicy".

W rzeczywistości aktor i reżyser sfinansował - za zezwoleniem archidiecezji Los Angeles - budowę kaplicy z ołtarzem ustawionym “ad orientem" (na wschód), w której Msze będą odprawiane po łacinie według formularza zatwierdzonego przez Stolicę Apostolską. Rzecznik Gibsona podkreślił, że aktor woli uczestniczyć w takiej liturgii, gdyż to “Msza jego dzieciństwa". Gibson nie należy jednak do żadnej “sekty separatystycznej"; jest praktykującym katolikiem, uznaje Jana Pawła II za papieża, ochrzcił siedmioro dzieci w wierze katolickiej, a później zapisał je do kolegiów katolickich.

Zresztą w ocenie filmu środowiska żydowskie są podzielone - niektóre osobistości, obecne na pokazie filmu, zażądały wręcz, aby Liga przeciw Zniesławieniom przeprosiła Gibsona. Co jednak ciekawsze, “Pasja" poróżniła też kręgi chrześcijańskie. Film skrytykowała Konferencja Biskupów USA, tymczasem kard. Hoyos oświadczył, że oglądając niepełną jeszcze wersję “Pasji", doświadczał chwil głębokiej więzi duchowej z Jezusem: “Jest to film, który prowadzi widza ku modlitwie i refleksji, ku szczerej i odczuwanej kontemplacji". Dodał, że wyznał reżyserowi, iż chętnie zamieniłby niektóre swe homilie o Męce Pańskiej na kilka scen z jego filmu. Na uwagę, że nakręcono już wiele filmów o życiu Chrystusa, prefekt Kongregacji oświadczył, że dzieło Gibsona jest “czymś naprawdę niezwykłym" - w filmie wykorzystano wspaniałą technologię, i w efekcie męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa “nabierają życia na oczach współczesnych. Co więcej, film jako dzieło sztuki: treść, znakomita kinematografia, dźwięk, oświetlenie, rytm itp. jest tak potężny jak orędzie, które zawiera" - stwierdził kolumbijski kardynał.

Na pytanie o niezwykle brutalne sceny przemocy, hierarcha odparł, że “jednym z wielkich osiągnięć tego filmu jest prawdziwe przedstawienie zarówno grozy grzechu i egoizmu, jak i odkupieńczej potęgi miłości. Obraz budzi miłość i współczucie". Odrzucił też zarzuty, jakoby film był antysemicki: “Film wychodzi od historycznego obiektywizmu opisu ewangelicznego, mówi o współczuciu, miłosierdziu i pojednaniu, nie uciekając się do ogólnych potępień pod czyimkolwiek adresem. Cały film wyraża coś wręcz odwrotnego, podkreślając, że jeśli będziemy uczyć się od Chrystusa, nigdy nie będzie przemocy wobec jakiegokolwiek bytu ludzkiego".

MZ, KAI

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 39/2003