Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Minister Gliński, zajęty obroną Polski przed ofiarami talibów, nie zauważył, że nie wybudował pomnika Bitwy Warszawskiej. W czerwcu 2020 r. minister ogłosił przełożenie postawienia obelisku-fontanny o rok, ale miało to być przełożenie z przedłużeniem do 36 metrów wysokości, w bogatszej oprawie. Miało być na czerwiec. Jest koniec sierpnia, rok po okrągłej rocznicy, czyli mocno po herbacie. 101. rocznica była równie piękna jak setna, niestety już upłynęła. 102. rocznica nadaje się na odsłonięcie czołgu, zresztą brzmi zbyt postkomunistycznie, a zatem pan minister ją pominie i będzie miał czas do 2023 r.
Z niecierpliwością czekam na równie frapujące zwroty akcji z okazji budowy-odbudowy Pałacu Saskiego – nowego priorytetu ministerstwa dziwnych budów. Dwa i pół miliarda piechotą nie chodzi, będzie się działo! Przeforsowano specustawę, powstaje „spółka celowa” i jestem jakoś dziwnie spokojny, że celować w nią będą specjaliści z najwyższej spółki. NIK już ogłosiła zainteresowanie tematem. Bukmacherzy nie chcą pójść z torbami, więc nie przyjmują zakładów, kto będzie architektem, bo to wiadomo od wyborów w 2015 r. Wiadomo też, że Czesław B. będzie miał dużo pracy, gdyż jeszcze nie skończył poprawiać swoich projektów Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie, one ciągle dynamicznie ewoluują od ponad czterech lat. Miały być zrealizowane na setną rocznicę, oczywiście, ale się nie udało i ponoć mają wyewoluować do… 2023 r. Czy 2023 to jakaś magiczna kombinacja cyfr dla PiS?
W ten sposób historia zatacza koło i wracamy do rzeczywiście nieupamiętnionej należycie Bitwy Warszawskiej, „osiemnastej bitwy w dziejach świata” – jak ktoś bliżej nieznany napisał przed II wojną światową, i się przyjęło. Nie wiem, na którym miejscu na liście Top Bitew Świata teraz jesteśmy, z pewnością spadliśmy o kilka pozycji od 1920 r., ale mam nadzieję, że ciągle w pierwszej setce. Nie mam natomiast nadziei na to, że obóz prawicy zrobi cokolwiek na czas. Cokolwiek konstruktywnego. ©
