Co to znaczy „doskonałość”

„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” – kluczowe zdanie Jezusowego „Kazania na równinie” w zapisie św. Łukasza.

16.09.2019

Czyta się kilka minut

Fot. Grażyna Makara /
Fot. Grażyna Makara /

Kluczowe i programowe; odpowiada Mateuszowemu: „Bądźcie doskonali, jak Ojciec wasz jest doskonały”. Doskonałość w ustach Jezusa to nie abstrakcyjny perfekcjonizm, odnoszący się do równie abstrakcyjnego ideału; doskonałość to miłosierdzie.

By pójść naprawdę za tym słowem, trzeba uchwycić nie tyle to, co Bóg czyni, ale to, kim jest. Jest Ojcem. I właśnie to, kim jest, determinuje Jego miłosierne działanie. Jeśli weźmiemy równoległe do Łukaszowego tekstu „Kazanie na górze” w zapisie Mateusza, zobaczymy, że słowo Ojciec w odniesieniu do Boga powraca tam wielokrotnie. Tymczasem u Łukasza pojawia się tylko raz, w tym konkretnym miejscu: „Bądźcie miłosierni jak Ojciec”. Nie: jak „Bóg” (w ogólności), lecz jak Bóg, który jest Ojcem.

Jest Ojcem wobec całego stworzenia, w szczególności względem człowieka, i czuje się z nim głęboko związany, pozostający w możliwie najbliższej relacji. Kocha. Zależy mu. Czuje się odpowiedzialny. I nie może być obojętny wobec cierpienia któregokolwiek z ludzi – nawet jeśli jest ono przez samego człowieka spowodowane – sobie czy innym. Wkracza ze swoją miłością i łaską, mocą i mądrością. Musi się objawić w swoim miłosierdziu. Ojcostwo „wymusza” na Nim miłosierną aktywność.

I to jest właśnie miejsce w logice miłosierdzia dla nas najtrudniejsze: zaangażowanie, osobista i głęboka relacja. Zrozumiałem to niedawno w Taizé. Rozmawiałem z uchodźcą z Sudanu. Od kilku lat mieszka z braćmi, skończył studia, znalazł pracę. Zapytałem: co było najtrudniejszym dla niego doświadczeniem w Europie? Odpowiedział, że to była i jest samotność – wręcz izolacja, w jakiej z wyboru żyją Europejczycy: każdy sobie, każdy wyłącznie dla siebie, w swoim świecie, szczelnie ogrodzonym. Raczej jeden obok drugiego niż jeden z drugim.

Tak żyjemy i w taki sposób gotowi jesteśmy świadczyć miłosierdzie potrzebującym: jak obcym ludziom, którzy pozostaną dla nas obcymi. Byle nie nawiązała się jakakolwiek głębsza, ludzka relacja. Byle nie popatrzeć w oczy; byle tylko nie uścisnąć ręki; byle nie musieć słuchać.

Właściwie z czego wynika to „miłosierdzie na dystans”? Na pewno nie z równie wewnętrznego, co serdecznego imperatywu – potrzebujących nie traktujemy jak krewnych: siostrę, brata, matkę czy ojca. Nie czujemy się z nimi w istotny sposób związani – tak, by nas to przynaglało do działania.

Co więcej, zdarza się, że sam fakt, iż ktoś z naszych bliskich znalazł się w poważnej potrzebie („wylądował na ulicy”), uważamy za wystarczający, by zawiesić na kołku więzy pokrewieństwa: bo wstyd; bo poczucie zawodu; bo niespełnione oczekiwania…

Jezus mówi: najpierw osobowe odniesienie, potem zewnętrzna pomoc (np. finansowa). W każdym razie właśnie to znaczy: być miłosiernym jak Ojciec. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 38/2019