Reklama

Ładowanie...

Chopin podany na zimno

18.12.2005
Czyta się kilka minut
To był Chopin bez romantycznej emfazy, płaczących wierzb i sielskiego dworku z kolumnami. Słuchacze koncertu Alexandre'a Tharaud otrzymali muzykę skrojoną z dużym dystansem, do bólu obiektywną, choć podaną podług całkowicie autorskiego przepisu.
Alexandre Tharaud
N

Niedawno zakończony Konkurs Chopinowski stał się okazją do przeprowadzenia kolejnej narodowej debaty na temat interpretacji spuścizny Chopina. Gorące dyskusje nad równowagą między muzykalnością a wirtuozerią, doborem właściwego tempa, Chopinowskim rubato, wreszcie realizacją polskości w mazurkach i polonezach podsycane były kontrowersyjnymi decyzjami jury. Część konkursowej publiczności i krytyków, którzy na miesiąc przemienili się w specjalistów od Chopina, ze współczuciem pochylała się nad gronem “wielkich odrzuconych", owych artystycznych indywidualności, które choć miały odwagę mówić głosem niewpisującym się w interpretacyjne kanony, grzeszyły często brakiem konsekwencji i nierównym poziomem wykonawczym.

Szczęśliwie polscy komentatorzy, zarówno ci ze skrzydła konserwatywnego, jak i liberalnego, zostali ostatecznie udobruchani, gdy okazało się, że...

5379

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]