Reklama

Ładowanie...

Brexit w impasie

Brexit w impasie

11.09.2017
Czyta się kilka minut
Od rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu minęło już ponad pięć miesięcy. Ale postępu w rozmowach nie ma. Jest impas i narastająca frustracja obu stron.
W

Wiadomo było, że rozmowy będą trudne, chwilami nieprzyjemne, i że stanowiska stron – Londynu i Unii – są dość rozbieżne. Ale nie spodziewano się, że będą toczyć się tak powoli. Unijny negocjator Michel Barnier zapowiada, że bez postępu w trzech zasadniczych sprawach – granicy między Irlandią Północną a Irlandią, praw obywateli UE w Wielkiej Brytanii i rozliczenia finansowego – nie mogą się rozpocząć rozmowy o umowie handlowej. Tymczasem Londyn chciałby mówić już dziś o regulacjach handlowych. Decyzja, czy będzie to możliwe, miała zostać podjęta na szczycie UE w październiku, ale nie wydaje się to realne.

Zgody nie ma też w samej Wielkiej Brytanii. W miniony weekend w marszu ulicami Londynu wzięły udział tysiące przeciwników Brexitu. Część opozycyjnych polityków mówi o potrzebie drugiego referendum, gdy warunki wyjścia z Unii będą znane. Z kolei rządząca Partia Konserwatywna jest podzielona co do kształtu Brexitu, premier Theresa May częściej niż ze wsparciem spotyka się z krytyką, a w parlamencie toczy się niełatwa debata o tzw. wielkiej ustawie uchylającej.

Negocjacje muszą przyspieszyć, jeśli ugoda ma być wypracowana przed marcem 2019 r. Skoro jednak kiedyś premier May stwierdziła, że „brak umowy jest lepszy niż zła umowa”, to i taki scenariusz trzeba będzie brać pod uwagę.©℗

Autor artykułu

Dziennikarka działu Świat, specjalizuje się też w tekstach o historii XX wieku. Pracowała przy wielu projektach historii mówionej (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego)  i filmach...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]