Reklama

Ładowanie...

Białoruś–Rosja: w stronę głębszej integracji?

Białoruś–Rosja: w stronę głębszej integracji?

09.12.2019
Czyta się kilka minut
Oczekiwanym niepowodzeniem zakończyło się w minioną sobotę spotkanie prezydentów Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki w Soczi.
STR / NURPHOTO / GETTY IMAGES
W

Wprawdzie Kreml miał nadzieję, że przed 20. rocznicą stworzenia Państwa Związkowego Białorusi i Rosji uda się wreszcie wymusić na Mińsku ustępstwa, jednak sprzeczności w pozycjach obu stron nadal są zbyt duże.

Moskwa chce wykorzystać uzależnienie gospodarcze Mińska i w zamian za utrzymanie preferencyjnych cen ropy i gazu wymusić zgodę na podpisanie kolejnego pakietu integracyjnego. Jego efektem byłoby dalsze ograniczanie białoruskiej suwerenności. Jest jednak mało prawdopodobne, że Łukaszenka zgodzi się na szybkie ustępstwa. Od dwóch dekad głównym celem jego relacji z Putinem jest, aby do tego nie dopuścić. W efekcie katalog problemów dwustronnych roś­nie, choć spór wciąż nie stał się publiczny. Jednak możliwość manewru Mińska coraz bardziej się zawęża. Moskwa przez długie lata inwestowała w Białoruś i teraz oczekuje zwrotu z inwestycji, grożąc redukcją subsydiów. Samo tylko zapowiedziane już zwiększenie ceny rosyjskiej ropy będzie równoznaczne z utratą niemal 2 proc. białoruskiego PKB. Sytuację Łukaszenki komplikują dodatkowo wybory prezydenckie za kilka miesięcy. Na razie niedzielna demonstracja opozycji, protestującej w Mińsku przeciw integracji z Rosją (na zdjęciu powyżej), odbyła się bez ingerencji sił porządkowych. To jasny znak, że – paradoksalnie – była ona w tym momencie na rękę reżimowi.

Choć Kreml ma wiele możliwości wpływu na Białoruś, to Łukaszenka wielokrotnie pokazywał, że nie jest łatwym przeciwnikiem. Przed spotkaniem z Putinem kpił, pytając: „Po cholerę komu taka integracja?” – lecz wiadomo, iż najbliższe tygodnie i miesiące będą dla niego wyjątkowo trudne. ©

Autor artykułu

Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia w Warszawie. Specjalizuje się głównie w problematyce politycznej i gospodarczej państw Europy Wschodniej oraz ich politykach...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]